Przygotowaliśmy dla Opolan jeden z epizodów powstania, czyli atak na posterunek niemieckiego grenschutuz - wyjaśniał Janusz Juszczyk, członek Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii im. 13. Pułku Ułanów Wileńskich, koordynatora rekonstrukcji. - Siły powstańcze były skromne w porównaniu do sił strony niemieckiej, ale na pewno powstańcy mieli wiele zwycięskich epizodów, jak ten odtwarzany w Opolu.
W inscenizacji brały udział grupy rekonstrukcyjne "Piechota" z Wodzisławia Śląskiego i "Bellum" z całej Polski.
Najpierw na scenie rynku pojawili się cywile, następnie żołnierze niemieccy przygotowali posterunek w ratuszu i zabezpieczenia na płycie, powstańcy atakowali z jednej i drugiej strony. Epizod zakończył się ich zwycięstwem. Niemcy poddali się.
Pasja historyczna w wielu z nas tkwi od dzieciństwa, są wśród nas historycy, czynni żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, dawni harcerze, a łączy nas chęć pokazywania Polakom historii od czasów średniowiecza, przez wojny, nawet do czasów współczesnych, bo mamy w Polsce grupy pokazujące nawet wojnę w Wietnamie - dodał Juszczyk.
Kielecki szwadron skupia się na jeździe polskiej: od pancernej z XV-XVI w. po polską kawalerię Rzeczpospolitej z II Wojny Światowej.
Na zakończenie inscenizacji widzowie mogli sobie zrobić pamiątkowe fotografie z rekonstruktorami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?