Instagramerka z Londynu walczy o życie 33-latka z Ozimka

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Marta Stojanova, 33-letnia Polka mieszkająca w Londynie, jest pomysłodawczynią Balkonowej Armii. Na zdjęciu z 4-letnią córką Zosią.
Marta Stojanova, 33-letnia Polka mieszkająca w Londynie, jest pomysłodawczynią Balkonowej Armii. Na zdjęciu z 4-letnią córką Zosią. archiwum prywatne
Kamil Jośko cierpi na ciężką postać mukowiscydozy i jeśli nie zbierze pieniędzy na innowacyjną terapię - umrze. Na pomoc ruszyła mu Balkonowa Armia.

- Mój mąż, który jest muzułmaninem, stale uczy mnie, że nie ma nic ważniejszego, od pomagania innym. Wierzę, że mamy moc i wspólnie możemy naprawić świat - mówi Marta Stojanova, 33-letnia Polka mieszkająca w Londynie i pomysłodawczyni akcji. - Instagram to moje hobby. Nic nie sprzedaję, niczego nie reklamuję, dlatego nie zarabiam na tym. Gdy wrzucam Instastory czuję się tak, jakbym wychodziła na balkon i skrzykiwała sąsiadki, abyśmy wspólnie zrobiły coś dobrego.

Tak powstała Balkonowa Armia, czyli grupa internautów, którzy obserwują Martę na Instagramie i wspólnie z nią chcą pomagać. Obiecali sobie, że w każdy piątek będą wpłacać po symbolicznym „piątaku” na wybraną zbiórkę.

- Każdy daje tyle, ile może. Czasami jest to 5 złotych, a czasami 50 złotych - mówi Marta Stojanova. - O Kamilu dowiedziałam się od koleżanki, która w dzieciństwie grała z nim w piłkę. Zbiórki dla dorosłych są znacznie trudniejsze, niż te, gdzie pomoc potrzebna jest dla dzieci, dlatego ani przez chwilę się nie wahałam.

33-letni Kamil Jośko pochodzi z Ozimka i już kilka razy udało mu się oszukać śmierć, której widmo towarzyszy mu od pierwszych miesięcy życia. Lekarze zdiagnozowali u niego ciężką postać mukowiscydozy. Ostrzegali, że ciągłe zapalenia płuc i oskrzeli będą jego codziennością. Dawali Kamilowi najwyżej 16 lat życia. Ale chłopak, na przekór diagnozom, zaczął nabierać sił i na pozór żył jak jego rówieśnicy.

Mukowiscydoza zaatakowała z potężnym impetem, gdy miał 28 lat. Kamil po raz kolejny oszukał śmierć, ale zarówno on jak i jego bliscy wiedzą, że któregoś dnia tego szczęścia może zabraknąć. Nadzieją na życie jest innowacyjna terapia komórkami macierzystymi. Problem jest tylko jeden - pieniądze. Na leczenie potrzeba 100 tys. złotych. - Akcja Balkonowej Armii sprawiła, że jesteśmy bliżej celu - mówi Halina Jośko, mama 33-latka. - Ci wspaniali ludzie zebrali w ciągu pierwszego dnia 10 tys. złotych, a w następnych dołożyli dwa kolejne. Jestem im bardzo wdzięczna.

Zbiórka trwa nadal. Brakuje blisko 20 tys. złotych. Kamilowi można pomóc wpłacając pieniądze za pomocą platformy siepomaga.pl lub tradycyjnym przelewem: Fundacja Siepomaga, ul. Za Bramką 1, 61-842 Poznań, nr rachunku: 89 2490 0005 0000 4530 6240 7892. IBAN: PL SWIFT: ALBPPLPW, tytułem: 8188 Kamil Jośko darowizna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska