Instytut Sztuki Uniwersytetu Opolskiego to cudo

Remont Instytutu Sztuki rozpoczął się ponad rok temu. - No i trzeba przyznać, że w ciągu tych kilkunastu miesięcy udało się nam się stworzyć prawdziwe cudo. Z sypiącego się budynku powstał piękny instytut, który będzie służył nie tylko studentom Uniwersytetu Opolskiego, ale i wszystkim mieszkańcom miasta - zapewnia prof. Łucja Piwowar-Bagińska, dyrektor Instytutu Sztuki UO.

Budynek zmienił się nie do poznania. Wybudowano nowe pracownie rzeźby, malarstwa, grafiki, multimediów, a także odremontowano zabytkową fasadę.

- Pomieszczenia po dawnych piwnicach i na tyłach budynku przystosowano do potrzeb rzeźbiarzy. Na parterze powstały pracownie grafiki, w tym sitodruku i druku cyfrowego - mówi prof. Łucja Piwowar-Bagińska. - Mamy również pracownie ceramiki z piecem do wypalania - dodaje.

Budynek mieści także profesjonalne atelier fotograficzne oraz ciemnię. Oprócz tego na dwóch piętrach znajdują się pracownie malarskie, biblioteka, sale wykładowe, pomieszczenia administracyjne oraz pokój wypoczynkowy dla studentów.

Renowacja budynku zakładała także zaadaptowanie poddasza, gdzie znalazły się pracownie multimedialne i pracownia projektowania graficznego.

Perełką jest dobudowany na tyłach budynku pawilon, mieszczący pracownię rzeźby monumentalnej.

- Budynek jest już w całości wyposażony, czekamy jeszcze tylko na część sprzętu, m.in na komputery do pracowni multimediów - mówi prof. Łucja Piwowar-Bagińska. Poza wyglądem zmieniła się także nazwa budynku. Nowa to "Collegium Artium", co wiąże się z nazwami innych uniwersyteckich budynków.

Przebudowa kosztowała 8 mln złotych. Z tego 85 proc. dała Unia Europejska.

- Budynek będzie otwarty także dla opolan. W przyszłym roku zamierzamy zorganizować tu sporo atrakcji dla mieszkańców. Będą to m.in. warsztaty ceramiczne czy fotograficzne - mówi dyrektor.