Jak czytamy w Onecie dom miał drewnianą konstrukcję, ogień rozszerzał się więc w błyskawicznym tempie. Zabrał cały dobytek siedmioosobowej rodziny. Dom nadaje się już tylko do rozbiórki. Rodzina Pawlaków zadała sobie pytanie: co dalej? Pomoc jednak przyszła błyskawicznie - wciągu kilku dni na budowę nowego domu zebrano blisko 150 tysięcy złotych. Ale na tym nie koniec.
- Projekt nowego domu otrzymają od darczyńców, zgłosił się elektryk, który zajmie się instalacją elektryczną. Chcemy jak najszybciej ruszyć z budową. Nowy dom będzie większy, tak, żeby pomieścił całą rodzinę. Rozmawialiśmy już z architektami - mówi Onetowi pani Emilia.
Na czas budowy rodzinie zostanie udostępnione mieszkanie w sąsiedniej wsi. A zbiórka na nowy dom wciąż trwa. Chociaż pierwotny cel to 150 tys. złotych, pieniądze będą zbierane jeszcze przez blisko miesiąc. - Na nowy dom to za mało, ale już możemy od czegoś zacząć. Wciąż zgłaszają się darczyńcy m.in. z materiałami budowlanymi. Cały czas działamy - zapewnia rozmówczyni Onetu.
Źródło: Onet
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?