Inwestor z byłej nyskiej FSD nie płaci czynszu

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Firma TGJ przeniosła się z Kędzierzyna-Koźla. Produkuje m.in. kosze na śmieci, donice i studnie z polimerobetonu.
Firma TGJ przeniosła się z Kędzierzyna-Koźla. Produkuje m.in. kosze na śmieci, donice i studnie z polimerobetonu. Archiwum
Już cztery miesiące z płatnością za wynajem pomieszczeń na terenie byłego FSD zalega gminie Nysa firma TGJ.

Spółka przeniosła się w ub. roku z Kędzierzyna-Koźla do Nysy. Zajmuje się produkcją koszy na śmieci, donic, studni czy podstaw słupów oświetleniowych. Przedsiębiorstwo przestało płacić czynsz od października i zalega już ponad 100 tys. zł.

- Nam też zalegają klienci. Przez zimę był też lekki zastój. Gmina nie ma się co martwić. Zapłacimy - zapewnia Sylwester Przybycień, prezes TGJ.

- Wiemy o sytuacji firmy, ale jesteśmy pewni, że uregulują płatności - mówi Magdalena Zioło z nyskiego magistratu i dodaje, że gmina w każdej chwili może ze spółką rozwiązać umowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska