Inwestora, kapitału, nadziei

Jacek Szwedkowicz
Za prywatyzację Huty Małapanew odpowiada teraz Agencja Rozwoju Przemysłu. Niedawno przejęła ona udziały państwa w tym przedsiębiorstwie.

NIE BĘDZIE MASOWYCH ZWOLNIEŃ
Huta "Małapanew" zatrudnia dziś 1250 pracowników. Z tego ostatnio 790 oddelegowano na etat do wspomnianej spółki Zakłady Odlewnicze. Prezes Radomski deklaruje, że dalsze masowe zwolnienia nie są planowane i w ogóle nie wchodzą w rachubę. Zaznacza jednak od razu, że racjonalizacja zatrudnienia - wymuszona choćby przez postęp techniczny - będzie kontynuowana.

Prezes Małejpanwi Andrzej Radomski radzi, aby nie doszukiwać się żadnych podtekstów w tej operacji. Według niego skarb państwa wyzbył się swych 67 proc. akcji w hucie po to, by ułatwić jej dokończenie restrukturyzacji. Drugi powód to prywatyzacja.
Teraz pracownicy agencji, a nie przedstawiciele dotychczasowego organu właścicielskiego będą się rozglądać za inwestorem strategicznym, który dokapitalizuje hutę i zadba, aby jej wyroby były konkurencyjne.

Czy agencja ma już może takiego inwestora na oku? Radomski nie potwierdza, ale też nie zaprzecza. Na razie może powiedzieć tylko tyle, że po konsultacjach z nowym właścicielem powołano w hucie do życia kolejną spółkę - Zakłady Odlewnicze.
- Powstała ona na bazie majątku odlewni. Huta ma w niej sto procent udziałów. To kontynuacja procesów restrukturyzacyjnych - wyjaśnia prezes Małejpanwi.
W hucie funkcjonuje już osiem takich spółek córek. O ile te produktywne mają się nieźle, o tyle usługowym coraz trudniej utrzymać się przy życiu. Doświadczył tego choćby Prempol.
Pierwotnie spółka ta miała świadczyć dla huty usługi remontowe, a drugą połowę swych możliwości przerobowych wykorzystywać poza branżą. Takiego układu nie udało się osiągnąć na trwale i Prempol, w którym huta miała udziały mniejszościowe, został postawiony w stan upadłości. Ponad 130 zatrudnionym groziło, że pójdą na bruk.

Andrzej Radomski: - Zdecydowaliśmy, że ci ludzie wrócą do huty. Osiemnastu specjalistów o najwyższych kwalifikacjach już przyjęliśmy z powrotem. Trzydziestu kolejnym pracownikom zaproponowano obsadzenie wakatów w hucie. Tokarzy są gotowe przyjąć na etat nasze spółki córki. Dla pozostałych nowe miejsca pracy powstały dzięki współpracy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska.

Chodzi o dopiero co utworzoną w Ozimku spółkę Ekomodern. Jest ona współnym pomysłem huty, gminy i WFOŚ. Ekomodern zajmuje się zagospodarowaniem odpadów składowanych na hutniczej hałdzie-wysypisku.
- Dobrze się stało, że ci z Prempolu nie zostaną na lodzie - mówi Zbigniew Pilarek, przewodniczący związku branżowego w Małejpanwi. - Huta zaoferowała im pracę, i to jest najważniejsze. Ważniejsze od tego, kto jest właścicielem huty - państwo czy rządowa agencja.
Pilarek, pytany o przyszłość huty, też wskazuje na pieniądze, jakimi dysponuje Agencja Rozwoju Przemysłu. - Jeśli zainwestuje je w hutę, dokapitalizuje ją, można będzie spokojnie myśleć o oczekującej nas prywatyzacji - uważa szef branżowców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska