Inwestycje w Strzelcach Opolskich pochłoną 9 mln złotych

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Największymi inwestycjami w przyszłym roku będzie budowa dwóch inkubatorów przedsiębiorczości.
Największymi inwestycjami w przyszłym roku będzie budowa dwóch inkubatorów przedsiębiorczości. archiwum
Jest już projekt budżetu Strzelec Opolskich na 2014 rok. Gmina planuje wydać 3 mln zł więcej, niż zarobi.

Największymi inwestycjami w przyszłym roku będzie budowa dwóch inkubatorów przedsiębiorczości. Pierwszy z nich powstanie w zabytkowym budynku przy ulicy Zamkowej (wcześniej była to siedziba harcerzy), a jego utworzenie kosztować będzie 1,3 mln zł.

Drugi inkubator utworzony zostanie w miejscu, gdzie dziś znajdują się łazienki i sanitariaty odkrytego basenu. Ich przebudowa pochłonie ok. 3 mln złotych. Na oba zadania gmina dostała unijne fundusze, które pokryją aż 85 proc. kosztów.

Samorząd stara się ponadto o dotacje na kolejne dwie inwestycje. To przebudowa osiedlowej drogi, która biegnie od kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego do marketu "Eko". Kosztem 1,1 mln złotych ma tam powstać nowa nawierzchnia asfaltowa z parkingami.

Około 1 mln złotych kosztować będzie natomiast kolejny etap rewitalizacji parku. Tym razem gmina planuje odnowić zielone tereny przy górce "Kaśka".

A jeśli gminie nie uda się zdobyć funduszy? - Wtedy będziemy rozważać, które zadanie zostawić, a z którego zrezygnować - odpowiada Tadeusz Goc, burmistrz Strzelec Opolskich.

W przyszłym roku gmina dołoży ponadto pół miliona złotych do budowy kanalizacji na wsiach oraz 287 tys. złotych, żeby dokończyć budowę trybun na stadionie miejskim (budowa zadaszeń).

W ramach mniejszych inwestycji zaplanowano ponadto budowę garaży dla OSP Warmątowice, remonty remiz w Rozmierce i Rożniątowie oraz budowę parkingu w Szymiszowie-Osiedlu.

Wśród bieżących wydatków tradycyjnie najwięcej pochłonie utrzymanie szkół i przedszkoli, wydatki na administrację i pomoc społeczną. Wszystkie wydatki zaplanowano na poziomie 89,9 mln złotych, co oznacza, że gmina wyda o 3 mln zł więcej niż "zarobi".

- 2,5 mln złotych z tej kwoty zostanie pokryte przez zaciągnięcie pożyczki - tłumaczy Urszula Killman, skarbnik gminy. - Natomiast 500 tys. złotych będzie pochodziło z budżetu z roku poprzedniego. To pieniądze, które wpłynęły na konto gminy, a nie zostały wydane.

Teraz nad budżetem pochylą się miejscy radni. Głosowanie w tej sprawie zaplanowano na sesji w grudniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska