- Jesteśmy bardzo dumni, bo to trzeci etap kończący starania o usamodzielnienie się inżynierii produkcji jako dyscypliny naukowej - mówi prof. Ryszard Knosala, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Zarządzania Produkcji w Opolu, działającego przy Polskiej Akademii Nauk.
Decyzja centralnej komisji umożliwia teraz nadawanie tytułów doktora i doktora habilitowanego w dziedzinie inżynierii produkcji.
- Dotychczas absolwenci tego kierunku na studiach magisterskich musieli się doktoryzować na budowie i eksploatacji maszyn, czyli w dziedzinie nauk technicznych, albo na naukach o zarządzaniu, a to z kolei ekonomia. Brak własnych doktorów był naszą największą bolączką. Zawsze gdzieś nas doklejano - mówi prof. Knosala.
Co ważne możliwość nadawania tytułów pozwala uczelniom technicznym otwierać studia trzeciego stopnia, czyli doktoranckie z inżynierii produkcji.
- Daje to też nam możliwość starania się o ministerialne granty na badania - dodaje prof. Knosala.
Starania o usamodzielnienie się inżynierii produkcji trwały od dawna.
- Z tego co pamiętam pierwsze rozmowy zaczęły się jakieś cztery lata temu - wspomina prof. Knosala.
Działania szły wielotorowo. - Z wnioskiem o usamodzielnienie się inżynierii produkcji zwrócił się do centralnej komisji senat Akademii Górniczo - Technicznej w Krakowie, a o tzw. "background", czyli badania, publikacje organizacje konferencji, zadbało Polskie Towarzystwo Zarządzania Produkcją - mówi prof. Knosala.
Wniosek AGH i PTZP poparły też 24 senaty, wszystkich polskich uczelni technicznych.
Na Opolszczyźnie dwie uczelnie mają kierunki związane z inżynierią produkcji. To Politechnika Opolska i Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nysie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?