- Powziąłem informacje, że była tajnym współpracownikiem SB - mówi Jaki. - A jednocześnie wciąż składa oświadczenia lustracyjne, w których nic nie pisze o współpracy, dlatego zwróciłem się do IPN o zbadanie sprawy. Najwyższy czas to wyjaśnić, tym bardziej, że zachowały się dokumenty z tamtych czasów.
Pod koniec ubiegłego roku ujawnił je Zbigniew Bereszyński, były działacz podziemnej "Solidarności". Wynika z nich, że Żyła została w 1984 zwerbowana jako kontakt operacyjny i podpisała zobowiązanie do zachowania w tajemnicy kontaktów z SB. Żyła tuż po ujawnieniu dokumentów, zaprzeczyła jednak, że była TW.
Jeśli IPN uzna, że wątpliwości Jakiego są uzasadnione, może skierować sprawę do sądu. Wyrok skazujący i prawomocny oznaczałby utratę mandatu w radzie oraz zakaz zajmowania stanowisk publicznych na okres od 3 do 10 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?