Nowy szef został wybrany na sześć lat. W pogotowiu przepracował już ponad 24 lata. Ireneusz Sołek jest też szefem sekcji ochrony zdrowia opolskiej NSZZ "Solidarność".
- Wygrał, bo zdaniem komisji potrafi tak gospodarować finansami pogotowia, by nie balansowało ono na granicy zadłużenia - tłumaczy marszałek Józef Sebesta, szef komisji konkursowej. - Poza tym mamy nadzieję, że jego związkowe doświadczenie usprawni kontakty z załogą. Na pewno nie można powiedzieć, że był to wybór polityczny. Pan Sołek sam przyznaje, że bliżej mu do PiS niż PO.
- Jestem członkiem PiS, ale tylko szeregowym - zastrzega Ireneusz Sołek. - To nie polityka zadecydowała o wyborze, tylko moje zawodowe doświadczenie. Znam problemy pogotowia, organizację służby zdrowia, uczestniczyłem w pracach nad ustawą o ubezpieczeniach zdrowotnych i mam pomysł na zarządzanie tą firmą. Jaki - o tym porozmawiamy, gdy obejmę funkcję.
Halina Żyła szefowała pogotowiu przez sześć lat.
- Nie mam sobie nic do zarzucenia, bo zostawiam po sobie 10 nowoczesnych karetek, w które udało mi się doposażyć jednostkę - mówi. - Nie wiem, w czym moja koncepcja pracy była gorsza od pomysłu pana Sołka. Mam nadzieję, że znajdzie on w samorządzie województwa więcej zrozumienia niż ja. Budynek pogotowia jak najszybciej potrzebuje remontu, a karetki - garaży. A na to wszystko trzeba pieniędzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?