Po rundzie jesiennej najbliżej jego wywalczenia są grodkowianie, którzy pokonali obu lokalnych rywali, a ci z kolei podzielili się punktami. A wygrane GKS-u należy uznać za niespodzianki, gdyż plasują się najniżej w tabeli i długo tylko dostarczali punktów. Sytuacja jednak diametralnie się zmieniła i teraz mają na koncie już pięć spotkań bez porażki.
W sobotę pokonali ekipę z Lewina Brzeskiego, a decydującego gola zdobył Grzegorz Maryszczak w 82. min. Rezerwowy GKS-u otrzymał dokładne podanie od Krystiana Kuśmiruka i posłał piłkę do siatki między nogami bramkarza.
Wcześniej w roli głównej wystąpił Maciej Stopiński, golkiper miejscowych, broniąc strzały Artura Tomaszewskiego i Grzegorza Krzyżanowskiego. Z kolei Kamil Koziarski i Kamil Tramsz pudłowali. Gospodarze najbliżej gola byli po strzale Pawła Witkowskiego, ale piłkę z linii bramkowej wybił Adam Oliwa. Szczęście uśmiechnęło się do ostatniego dwa razy, gdyż omal nie zdobył gola samobójczego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?