IV liga. GKS Grodków - Start Dobrodzień 2-0

fot. Sebastian Stemplewski
Napastnik GKS-u Tomasz Knurowski (z prawej) w sparingach nie błyszczał, ale w lidze jest zupełnie inaczej.
Napastnik GKS-u Tomasz Knurowski (z prawej) w sparingach nie błyszczał, ale w lidze jest zupełnie inaczej. fot. Sebastian Stemplewski
Pierwsza połowa spotkania rozgrywanego w Skoroszycach, gdzie gospodarzem jest GKS, toczyła się przy silnym wietrze. Kibice byli głównie świadkami walki na całej długości i szerokości boiska.

Po kwadransie doszły do tego pierwsze składne akcje i strzały na bramki. Jako pierwsi zaatakowali piłkarze z Grodkowa.

W 15. min przechwycili piłkę w środku pola, trafiła ona do Daniela Szylara, który zdecydował się na strzał z narożnika pola karnego. Z trudem, ale piłkę złapał Roman Ochman.

Po kolejnym kwadransie powinno być już 1-0. Jakub Reil zagrał piłkę "za plecy" obrońców Startu, a w sytuacji sam na sam z golkiperem znalazł się Mateusz Wojda. 21-letni pomocnik uderzył z 13 metrów, ale tuż obok słupka.

Goście odpowiedzieli dopiero 3 minuty przed gwizdkiem na przerwę. Bartosz Chojnacki zauważył, że zbyt daleko z bramki wyszedł Arkadiusz Dołbiński i z 12 metrów próbował posłać piłkę nad nim, ale uczynił to mało precyzyjnie.
Gospodarze przewagę udokumentować powinni w 50. min. Wówczas Tomasz Knurowski znalazł się oko w oko z bramkarzem, jednak piłka przeszła obok słupka.

GKS dopiął swego 16 min później. Po dośrodkowaniu Marcina Włodarczyka najwyżej do piłki wyskoczył Wojciech Żarów. Wynik ustalił T. Knurowski, który dobił strzał Krzysztofa Rasia.

Goście najlepszą okazję mieli w 63. min, a Daniel Wolny powinien dać im prowadzenie. Napastnik Startu "urwał" się prawą stroną, odważnie wpadł w pole karne, ale piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska