IV liga. GKS Starościn - MKS II Start Dobrodzień 3-1

fot. Sławomir Jakubowski
Rafał Samborski
Rafał Samborski fot. Sławomir Jakubowski
To był szybki pojedynek, w którym przeważał stwarzający groźniejsze sytuacje GKS. Rywal starał się w tej sytuacji grać z kontry, ale w sobotę to nie była jego mocna strona.

- Dobrodzień to dobry zespół, a nie chłopcy do bicia - mówi Roman Mazur, prezes GKS-u. - Ale my graliśmy skutecznie i mądrze.

Wynik otworzył Damian Sobczak, który pokonał bramkarza mocnym strzałem z 13 metrów. Nie minęły dwie minuty, a Łukasz Bonar po błędzie obrońcy znalazł się sam na sam z Piotrem Cłapą i podwyższył na 2-0.

W drugiej połowie MKS II Start musiał zaatakować, znacznie podkręcił tempo i przeprowadził kilka składnych akcji. Jednak bez zarzutu spisywała się defensywa ze Starościna, która nie dopuszczała do większego zagrożenia pod swoją bramką. Tylko raz nie upilnowała Tomasza Begara, który zdobył gola kontaktowego po rzucie wolnym. Wojciech Hober zaliczył jeszcze słupek, a Wojciech Stasiowski dwa razy pewnie bronił strzały z dystansu.

W końcówce znów błąd popełniła obrona MKS-u, a Rafał Samborski po indywidualnej akcji zdobył swoją ósmą bramkę w sezonie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska