IV liga. GKS Starościn - Sparta Paczków 3-1

fot. Sebastian Stemplewski
Rafał Samborski
Rafał Samborski fot. Sebastian Stemplewski
Spotkanie rozpoczęło się od fatalnego w skutkach błędu defensywy Starościna. Wybijający piłkę z własnego pola karnego Tomasz Czekaj zrobił to nieprecyzyjnie i w efekcie przejął ją Krzysztof Niziołek.

Napastnik z Paczkowa był niepilnowany i nie dał szans bramkarzowi. W kolejnych minutach miejscowi starali się doprowadzić do remisu, a najlepszą okazję zmarnował Krzysztof Raduchowski, który spudłował z najbliższej odległości.

Po zmianie stron w siedem minut rozwiane zostały nadzieje Sparty na wygraną. Tuż po gwizdku sędziego prawą stroną "urwał" się Łukasz Bonar i dograł w pole karne, gdzie najsprytniejszy po raz kolejny okazał się najlepszy snajper GKS-u Rafał Samborski.

W 52. min Samborski odważnie wbiegł w pole, a dopiero faulem zatrzymał go Mateusz Wójcik. Obrońca z Paczkowa zobaczył drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Grając w osłabieniu Sparta nie była w stanie odwrócić losów rywalizacji, a co więcej straciła jeszcze gola. Po centrze Marka Suchockiego uderzeniem głową Bonar przelobował golkipera .

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska