O tym, że mogło być różnie świadczy sytuacja z 90. min, kiedy Łukasz Cieśla z OKS-u trafił w poprzeczkę. Wcześniej swoje szanse zmarnowali z kolei goście, którzy przystąpili do meczu bez Patmore Shereniego, Chidi Obaki i Sebastiana Juroka.
Pierwszą groźną sytuację stworzył Mateusz Żak, a OKS uratował w ostatniej chwili Marcin Pacierz, wybijając piłkę z linii. Po chwili Piotr Sier z trudem sparował futbolówkę uderzoną przez Johna Rolanda Emekę. Napastnik Piotrówki dwoił się i troił, gdyż oglądają go wysłannicy I-ligowego MKS-u Kluczbork, którzy docenili jego dobrą postawę na boiska IV ligi i 12 bramek zdobytych jesienią.
Po niespełna kwadransie to jednak miejscowi cieszyli się z prowadzenia. Po rzucie rożnym najlepiej zachował się Mateusz Jeziorowski. Sytuacja zmieniła się szybko, a przy utracie goli nie bez winy był dobrze spisujący się wcześniej bramkarz Olesna - Piotr Sier.
Nie zdecydował się on wyjść do piłki zagrywanej z rzutu wolnego przez Grzegorza Sapę, a ta minęła walczących w polu karnym piłkarzy i wpadła do siatki. Potem niepewnie interweniował i Żak pokonał go z dwóch metrów. Wygraną gości powinien przypieczętować Emeka, ale trafił tylko w poprzeczkę, a Żak minimalnie spudłował.
Wykorzystali to miejscowi, a właściwie Adam Kuty-nia, który głową przedłużył dośrodkowanie Pacierza i pokonał Michała Barszcza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?