IV liga. OKS Olesno - LZS Piotrówka 2-2

fot. Piotr Mazurczak
John Roland Emeka
John Roland Emeka fot. Piotr Mazurczak
Kibice oglądali w Oleśnie szybki i dobry mecz, który mógł się zakończyć każdym wynikiem. I jak to najczęściej bywa w takich spotkaniach padł remis.

O tym, że mogło być różnie świadczy sytuacja z 90. min, kiedy Łukasz Cieśla z OKS-u trafił w poprzeczkę. Wcześniej swoje szanse zmarnowali z kolei goście, którzy przystąpili do meczu bez Patmore Shereniego, Chidi Obaki i Sebastiana Juroka.

Pierwszą groźną sytuację stworzył Mateusz Żak, a OKS uratował w ostatniej chwili Marcin Pacierz, wybijając piłkę z linii. Po chwili Piotr Sier z trudem sparował futbolówkę uderzoną przez Johna Rolanda Emekę. Napastnik Piotrówki dwoił się i troił, gdyż oglądają go wysłannicy I-ligowego MKS-u Kluczbork, którzy docenili jego dobrą postawę na boiska IV ligi i 12 bramek zdobytych jesienią.

Po niespełna kwadransie to jednak miejscowi cieszyli się z prowadzenia. Po rzucie rożnym najlepiej zachował się Mateusz Jeziorowski. Sytuacja zmieniła się szybko, a przy utracie goli nie bez winy był dobrze spisujący się wcześniej bramkarz Olesna - Piotr Sier.

Nie zdecydował się on wyjść do piłki zagrywanej z rzutu wolnego przez Grzegorza Sapę, a ta minęła walczących w polu karnym piłkarzy i wpadła do siatki. Potem niepewnie interweniował i Żak pokonał go z dwóch metrów. Wygraną gości powinien przypieczętować Emeka, ale trafił tylko w poprzeczkę, a Żak minimalnie spudłował.

Wykorzystali to miejscowi, a właściwie Adam Kuty-nia, który głową przedłużył dośrodkowanie Pacierza i pokonał Michała Barszcza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska