IV liga. Piotrówka - Stal Brzeg 3-1

fot. Sławomir Jakubowski
Mateusz Dłutowski
Mateusz Dłutowski fot. Sławomir Jakubowski
Siła ofensywna Piotrówki spoczywa głównie na piłkarzach z Nigerii i Zimbabwe, którzy regularnie zdobywają gole, a najskuteczniejszy z nich John Roland Emeka ma już na koncie 12 trafień.

Tym razem wyręczyli go Polacy. Już w 5. min Mateusz Dłutowski precyzyjnym strzałem głową wykończył mocne dośrodkowanie.

- Spotkanie ułożyło się dla nas idealnie, ale szybko straciliśmy gola i były obawy, że sobie nie poradzimy - przyznał Grzegorz Wagner, opiekun LZS-u.

Wyrównał Jarosław Hraca, który piłkę otrzymał po nieudanym strzale kolegi Tomasza Szczupakowskiego. A ponieważ stał 2 metry od bramki nie mógł się pomylić.

- Do 70. minuty graliśmy poprawnie i nie pozwalaliśmy rywalowi na zbyt wiele - ocenił Janusz Dziura, trener Stali. - Jednak chyba poczuliśmy się zbyt pewnie i po rzucie wolnym straciliśmy głupią bramkę. Musieliśmy zaatakować i rywal to wykorzystał.

Dokładniej Mateusz Żak, który wykończył akcję Grzegorza Sapy.
- Zmobilizowaliśmy się i przy odrobinie szczęścia to starczyło - dodał Wagner.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska