Po pół godziny gry Michał Klub zdecydował się na indywidualną akcję, zwiódł Łukasza Kluka i strzelił nie do obrony.
Goście starali się odpowiedzieć, ale precyzji zabrakło Ryszardowi Antoszczy-szynowi i Pawłowi Ślepec-kiemu. Potem w roli głównej wystąpił Michał Berezowski broniąc groźne strzały Macieja Migi i Knapika.
Tuż przed przerwą zaczął padać deszcz i okazał się sprzymierzeńcem piłkarzy beniaminka z Głubczyc. Najpierw skuteczną dobitką popisał się Karol Reiwer, a do remisu doprowadził R. Antoszczy-szyn, który z kolei dobił piłkę po strzale Janusza Złoczowskiego. Goście, grający z każdą minutą coraz lepiej, zdobyli wreszcie zwycięską bramkę. Z dystansu uderzył Łukasz Kacprzak, a piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki.
- Nie da się wygrać meczu w 45 minut - skwitował Wojciech Lasota, trener Swornicy. - W drugiej połowie zagraliśmy fatalnie, a rywal miał jeszcze dwie setki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?