Jajomat w Dytmarowie. Pomysł na rodzinny biznes we wsi

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Rodzinne zdjęcie autorów nietypowego pomysłu przy jajomacie
Rodzinne zdjęcie autorów nietypowego pomysłu przy jajomacie Archiwum rodzinne
W Dytmarowie koło Prudnika przy jednym z gospodarstw stanął prywatny jajomat. Automat do sprzedaży jajek. Następne będą mlekomaty.

Zmusiła nas do tego pandemia – opowiada Iwona Galler z Dytmarowa w gminie Lubrza, która z mężem prowadzi gospodarstwo rolne i także hoduje kury na wolnym wybiegu.

– Wcześniej sprzedawaliśmy jajka bezpośrednio, w gospodarstwie, ale teraz kupujących jest trochę mniej. Poza tym pod naszą nieobecność, klienci musieli odchodzić z niczym. Chcieliśmy znaleźć jakieś rozwiązanie. Teraz chętni mogą kupić zdrowe, ekologiczne jajka przez całą dobę.

Norbert Galler wyczytał w Internecie, że można sprzedawać jajka w jajomacie czyli automatycznym urządzeniu, do którego wrzuca się pieniądze, a odbiera jajka w paczkach po 10 sztuk. Aparat jest jednocześnie chłodnią, która pozwala bezpiecznie przechować jajka.

Rolnik z Dytmarowa próbował kupić gotowe urządzenie, ale w końcu wybrał używany, typowy automat do sprzedaży przekąsek. Z synem przerobili go nieco, żeby pomieścił wytłoczki na jajka. W grudniu automat stanął przed ich gospodarstwem w Dytmarowie, pod zadaszoną wiatą.

Klientom się spodobało, zapas jajek trzeba uzupełniać codziennie. Jeszcze bardziej nietypowym pomysłem zainteresowali się dziennikarze.

- Wiemy, że takie automaty działają w Niemczech i Holandii. Dlaczego nie miał by się sprawdzić u nas? – komentuje Iwona Galler.

Pierwszy jajomat w Polsce uruchomił jeszcze w 2019 roku pewien rolnik na Lubelszczyźnie. Na Opolszczyźnie są też inne, nietypowe pomysły na vending, czyli sprzedaż w automatach.

Władze Otmuchowa chcą postawić mlekomat na terenie miasta. Gmina szuka dostawcy, który sprzeda im nowy automat jeszcze w tym półroczu. Wybierze też hodowcę krów, lokalnego producenta mleka, który codziennie będzie dostarczał do mlekomatu świeże i nieprzetworzone mleko. Nabywca wrzuci pieniążek i napełni nim własne naczynie.

- Na razie opinie są bardzo pozytywne, ale zobaczymy, jak to się sprawdzi – komentuje burmistrz Otmuchowa Jan Woźniak. – Jeśli się przyjmie, kupimy nawet drogi mlekomat do Otmuchowa, bo chcemy promować nasze rolnictwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska