Jak do kiszenia, to najsmaczniejsze są te małe

Krzysztof Świderski
W Hanau nie kupimy takich ogóreczków, jak w Opolu - mówią Jerzy i Anna Gnypowie
W Hanau nie kupimy takich ogóreczków, jak w Opolu - mówią Jerzy i Anna Gnypowie Krzysztof Świderski
Rozpoczął się sezon na ogórki. Na targowiskach te lubiane przez Polaków warzywa sprzedają się jak świeże bułeczki.

Największe wzięcie mają te najmniejsze.

Na razie ogórki kosztują tyle, co przed rokiem, ale pójdą w górę, jeśli nadal będzie taka susza.

- Bo najlepiej nadają się do kiszenia i są najsmaczniejsze, takie w sam raz na dwa kęsy - mówią Jerzy i Anna Gnypowie, których spotkaliśmy na opolskim targowisku Cytrusek. - Pochodzimy stąd, ale od 20 lat mieszkamy w Hanau w Niemczech. Jeśli tylko jesteśmy w Opolu o odpowiedniej porze, to zawsze kupujemy ogórki. Tym razem wybraliśmy starannie 7 kilo, do słoików oczywiście. Powinno wystarczyć na rok.

Ceny ogórków wahają się od 3 do 5 zł za kilogram. - Na razie kosztują tyle, co przed rokiem, ale pójdą w górę, jeśli nadal będzie taka susza - przewiduje Marianna Janeczko, sprzedająca jarzyny i warzywa z własnej plantacji w Wójtowej Wsi.

Średnio 2,5 zł trzeba zapłacić za główkę niezbędnego do kiszenia czosnku, 1,5 zł kosztuje pęczek kopru. Najdroższy jest chrzan. Jego ceny wahają się od 15 do 20 zł za kilo.

- Dlatego, że uprawa chrzanu to ciężka praca - wyjaśnia Krystyna Rokitka, jedna ze sprzedawczyń. - A najtrudniej wytargać go z ziemi, czasem nawet szpadel się złamie.

Na Cytrusku nie brakuje też smakoszy surowych ogórków. - Kisić będę te z własnej działki, a teraz kupuję na mizerię - mówi pani Grażyna z Opola. - Nie wyobrażam sobie obiadu bez ogórka ze śmietaną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska