Jak Indianin z Peru i Ukrainiec zostali Opolanami

Redakcja
Zaświadczenie o nadaniu obywatelstwa polskiego odbiera Nilo Alexandro Querevalú Barrueto. W głębi Igor Ganczuk.
Zaświadczenie o nadaniu obywatelstwa polskiego odbiera Nilo Alexandro Querevalú Barrueto. W głębi Igor Ganczuk. Krzysztof Świderski
Wojewoda Ryszard Wilczyńskie wręczył zaświadczenia o nadaniu przez prezydenta RP polskiego obywatelstwa Peruwiańczykowi Nilo Alexandro Querevalowi Barrueto i pochodzącemu z Sambora na Ukrainie Igorowi Ganczukowi.

Urodzony w Limie Nilo Alexandro Querevalú Barrueto ma 38 lat. Jest Indianinem z plemienia Quechua. Do Polski przyjechał w kwietniu 1993 r. na zaproszenie Fundacji Pomocy Dzieciom Dzieciom Chorym na AIDS.

- Wtedy, w Gdańsku, poznałem dziewczynę z Brzegu, moją obecną żonę i zostałem już na zawsze - mówi Peruwiańczyk. - Kocham Polskę, tu teraz jest moje życie.

Pan Alexandro jeszcze w Limie nauczył się grać na wszystkich instrumentach andyjskich. Teraz utrzymuje się z koncertów, jakie daje w sezonie na polskim Wybrzeżu.

- Niebawem, 11 listopada, obchodzić będziemy Święto Niepodległości - mówił wojewoda Wilczyński - nie od rzeczy byłoby, gdyby nasz nowy obywatel uświetnił je koncertem peruwiańskiej muzyki.

45-letni Igor Ganczuk jest specjalistą w dziedzinie maszyn i urządzeń przemysłu naftowego i gazowego. Do swej rodziny w Polsce przyjechał pierwszy raz w 1994 roku. 12 lat temu ożenił się z mieszkanką Nysy.

- Czuję się w Polsce jak w domu - mówi pan Igor. - Chcę otworzyć własną firmę. Jestem nafciarzem, a perspektywa eksploatacji gazów łupkowych, jaka otwiera się przed Polską, może być szansą także dla mnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska