Jak kandydaci na burmistrza Brzegu wyobrażają sobie współpracę z władzami gminy Skarbimierz?

Jarosław Staśkiewicz
Dziś drugie z serii pytań, które zadajemy kandydatom na burmistrza Brzegu. Przeczytaj odpowiedzi, zanim pójdziesz zagłosować.

Dwadzieścia lat temu Brzeg i Skarbimierz tworzyły jedną gminę. Złośliwi mawiają, że ostatnie, co samorządowcom z miasta i sołectw udało się zrobić wspólnie, to podział na dwie gminy.
To oczywiście lekka przesada, ale faktem jest, że współpraca władz Skarbimierza i Brzegu w kolejnych kadencjach nie należy do najlepszych. Co z pewnością nie leży w interesie mieszkańców, dla których ten podział pozostaje sztuczny. Co na to kandydaci?

Janusz Gil, kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej
Po pierwsze zaznaczę, że podział miasta i gminy Brzeg uważam za jeden z największych błędów brzeskiego samorządu. Wracając jednak do pytania, to oczywiste jest, że samorządowcy obu gmin muszą wykazać się zdolnościami do szukania kompromisów. Ciągłe kłótnie powinny się skończyć. Słaba zdolność do współdziałania sąsiadujących ze sobą gmin jest poważnym czynnikiem zmniejszającym efektywność ich działań. Jest wiele sfer, w których wzajemnie możemy sobie pomagać. Skarbimierz to tereny inwestycyjne, Brzeg to z kolei na przykład obsługa w zakresie gospodarki wodno-ściekowej itd.

Mariusz Grochowski, kandydat Prawa i Sprawiedliwości
Brzeg jest skazany na Skarbimierz, tak samo jak Skarbimierz jest skazany na Brzeg. Dlatego nie ma co walczyć - trzeba współpracować. Najlepiej rozumieją to sami mieszkańcy obu gmin, bo wiele osób mieszkających w mieście pracuje w fabrykach na lotnisku, a z drugiej strony mnóstwo osób z osiedla dojeżdża do pracy do Brzegu. Nie widzę podstaw do tego, żeby prowadzić spory i jestem przekonany, że można ułożyć sobie współpracę z samorządem gminy Skarbimierz. Tak samo, jak trzeba współpracować z pozostałymi gminami powiatu, bo to nasi naturalni partnerzy a nie rywale.

Wojciech Huczyński, kandydat Samorządowego Porozumienia Prawicy
Każda gmina realizuje swoje zadania ustawowe. Można je wykonywać wspólnie, w ramach związków takich jak Ekogok, lub przekazując sobie zadania na podstawie porozumień. Wszystkie muszą być wykonywane z pełnym zabezpieczeniem interesów mieszkańców miasta Brzeg. Ale cały jest ambaras, aby dwoje chciało naraz. Przypomnę Związek Inwestkom, z którego po jego założeniu gmina Skarbimierz natychmiast się wycofała. Czy też niesłuszne żądania płacenia podatków za składowisko odpadów w Pawłowie. Ale i tak działaliśmy wspólnie w ramach projektu kanalizacyjnego i nadal działamy w zakresie projektów odpadowych.
Artur Ptaszkiewicz, kandydat Stowarzyszenia Myśli Samorządowej
Od kilku lat na terenie gminy Skarbimierz, a w szczególności na obszarze lotniska, istnieje specjalna strefa ekonomiczna, duże zakłady pracy. Brzeski magistrat powinien ściśle współpracować z tym regionem. Mieszkańcy Skarbimierza pracują w Brzegu i odwrotnie. Dlatego taki związek jest naturalną rzeczą. Z tego też powodu powinniśmy pracować wspólnie, chociażby w kierunku utrzymania częstych połączeń autobusowych między miejscowościami. Należy też pamiętać, iż dla inwestorów znacznie poważniejszym i atrakcyjniejszym partnerem do rozmów jest Brzeg-Skarbimierz jako całość, niż osobno. Zresztą, Brzeg musi współpracować ze wszystkimi sąsiadami, zgodnie z zasadą iż zgoda buduje.

Krzysztof Puszczewicz, kandydat Platformy Obywatelskiej i Towarzystwa Rozwoju Ziemi Brzeskiej
Kiedyś powiedziałem w wywiadzie, że miasto bez gminy byłoby zerem i podtrzymuję te słowa. Brzeg i Skarbimierz można porównać do matki i córki, które nie mogą się bez siebie obyć. Obojętne, kto zostanie wójtem, a kto burmistrzem. Byłoby dobrze, gdyby zgodnie pracowali dla wspólnego dobra. Dlatego, jeśli zostanę wybrany burmistrzem, to zrobię wszystko, żeby ta współpraca się układała. A jak będzie trzeba, to do wójta pójdę na klęczkach. Bo ta współpraca to klucz do tego, żeby powiat odzyskał należne mu miejsce w województwie i rozwijał się tak, jak sobie tego życzymy.

Grzegorz Surdyka, kandydat komitetu Młody Brzeg
Pozytywnie, gdyż mamy wspólne interesy i cele. Będę rozwijał współpracę, niezależnie od tego, kto będzie wójtem. Chętnie pomogę w ściągnięciu kolejnych inwestorów dla dobra całego powiatu. Niech tam rozwija się przemysł i pracę znajdują także brzeżanie. My dostosujmy ofertę kulturalno-oświatową również dla ludzi spoza naszego miasta. Wiemy, że rodzice z gmin ościennych chcieliby oddać dzieci do przedszkoli w Brzegu. Poza obecnym burmistrzem nic nie stoi na przeszkodzie by "eksportować" nasze usługi przedszkolne gwarantując pracę naszym nauczycielom. Jest rynek w tej branży i trzeba go zagospodarować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska