Jak ksiądz Jan Dzierżon podpadł papieżowi

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Ks. Jan Dzierżon w ciągu swojego długiego 95-letniego życia przeżył potępienie swoich odkryć i ekskomunikę. Krótko przed śmiercią przyjęto go z powrotem do Kościoła i uznano odkrycia.
Ks. Jan Dzierżon w ciągu swojego długiego 95-letniego życia przeżył potępienie swoich odkryć i ekskomunikę. Krótko przed śmiercią przyjęto go z powrotem do Kościoła i uznano odkrycia. Muzeum im. Jana Dzierżona
Kościół katolicki potępił odkrycia ks. Jana Dzierżona, ojca nowoczesnego pszczelarstwa. Na dodatek kapłan z Łowkowic podważył dogmat nieomylności papieża, za co został ukarany.

Ks. Jan Dzierżon (1811-1906) urodził się i zmarł w Łowkowicach, ale aż 33 lata swojego życia spędził jako proboszcz Karłowic.

W Karłowicach popadł w konflikt w dzierżawcą majątku Hildebrandem, który wysyłał do kurii biskupiej we Wrocławiu skargi na proboszcza.

1 października 1866 roku konsystorz biskupi wszczął dochodzenie dyscyplinarne. Konsystorz uznał ks. Dzierżona winnym zaniedbania obowiązków duszpasterskich przez nie dość gorliwe odmawianie brewiarza i nie dość częste kontrolowanie miejscowej szkoły.

Oprócz upomnienia kanonicznego i nałożenia 8-dniowych pokutnych rozmyślań konsystorz obarczył też proboszcza Karłowic kosztami procesu.

Ksiądz Jan Dzierżon odwołał się od wyroku.

W rozprawie apelacyjnej oskarżono go o to, że przyspiesza i skraca czas mszy świętych, nie przestrzega ich punktualności, a także głosi za krótkie kazania.

Parafianie bronili swojego proboszcza, zaświadczając, że niedzielne msze święte trwają 2-2,5 godziny, a kazania są bardzo ciekawe. Konsystorz mimo to wytknął ks. Dzierżonowi "brak gorliwości o zbawienie dusz".

W grudniu 1867 roku biskup wrocławski Henryk Förster upomniał księdza Dzierżona, że zlekceważył wyrok biskupiego konsystorza i zapowiedział kary za dalsze nieposłuszeństwo.

Zniechęcony kapłan poprosił o rezygnację z urzędu proboszcza. Z końcem 1868 roku w wieku 57 lat ks. Jan Dzierżon przeszedł w stan spoczynku i poświęcił się pszczelarstwu.

To nie był jednak koniec kłopotów niepokornego kapłana z Kościołem. Już w 1845 roku Watykan potępił najważniejsze odkrycie ks. Dzierżona - dzieworództwo pszczół. Teorię partenogenezy Kościół uznał za błędną.

Ksiądz Dzierżon doczekał się najsurowszej kary, kiedy odmówił uznania ogłoszonego w 1870 roku dogmatu o nieomylności papieża. Na dodatek uczynił to w liście otwartym na łamach "Schlesische Zeitung" ("Gazety Śląskiej").

30 października 1873 roku ks. Jan Dzierżon został ekskomunikowany. Nadal chodził do kościoła, na co skarżył się nowy proboszcz.

Biskup wrocławski zalecał ekskomunikowanego kapłana "ignorować, aby z tego większe skandale nie wynikły". Nowy proboszcz wyrzucił jednak ks. Dzierżona z kościoła. Ksiądz pszczelarz wrócił do Łowkowic.

W 1905 roku pojednał się z Kościołem, wyspowiadał się i przyjął Komunię Świętą. W 1906 roku, kilka miesięcy przed śmiercią, oficjalnie uznano jego odkrycie dzieworodztwa pszczół.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska