Jak pandemia koronawirusa zmieniła trendy w kobiecej urodzie? Najlepsza jest naturalność!

Katarzyna Wicher prowadzi studio Kaszmirowy Kadr w Praszce. Jest jedną z laureatek plebiscytu Mistrzowie Urody.

Mieszkanka Praszki uważa, że modę, fotografię i urodę powinno łączyć jedno: naturalność.

- W swojej działalności stawiam na minimalizm i naturę. U mnie w zakładzie to naturalność ma pierwsze miejsce - podkreśla Katarzyna Wicher. - U mnie nie znajdziecie uwielbianych przez polskie „ikony mody” sztucznych rzęs, tony pudru robiącego z twarzy maskę, sukienek z materiału, z którego robi się obrusy w tanich barach tuż obok stacji benzynowej. Najgorsze kopiowanie jednej kobiety po drugiej jak na taśmie produkcyjnej. A po drodze gubi się charakter. To okropna tendencja, którą obserwuję już kilka lat.

Pandemia koronawirusa i związany z nią powracający lockdown jest szansą na powrót naturalności do łask. Skoro i tak większość czasu siedzimy zamknięci w domach, to można zadbać o siebie w naturalniejszy sposób.

- Nie będzie retuszowania ponad miarę, które jest oszukiwaniem samego siebie! Panie mają pękające szafy nowych ubrań, nowe usta, nowy brzuch, to wszystko jest odpychające - uważa Katarzyna Wicher. - A przecież najpiękniejsza jest kobieta pewna siebie, nie ukrywająca swej urody za toną pudru, bo nie piękno makijażu jest ważne, ważne jest Twoje piękno! Rzeczywistość jest piękna. Nieidealna.

- Najcudowniejszym komplementem jest: „Pięknie wyglądasz” a nie: „Ale masz ładną sukienkę”. A już nie daj Boże: „Ale masz ładnie zrobione brwi". W naszych wyborach mamy być najlepszą wersją siebie, delikatną, tajemniczą, świeżą, naturalną, z dozą nonszalancji, intrygującą - dodaje Katarzyna Wicher. - Nigdy nie zrozumiem, jakim cudem, ktoś na własne życzenie rezygnuje z wyrażania swojej indywidualności i niepowtarzalności, na rzecz narzucanej przez media sztuczności, tandety i plastiku!

- W mediach moda jawi się jako produkt dość płytki, nierzadko wyzywający, bazując na najbardziej prymitywnych instynktach. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że tłum to kupuje! - mówi Katarzyna Wicher. - A moda to przecież sztuka. Nie ma nic piękniejszego niż jedwab na nagim ciele kobiety, delektującej się, że jest kobietą.