- Na co zwrócić uwagę, gdy decydujemy się na wyjazd do pracy w Holandii?
- Trzeba pytać, do jakiej miejscowości jedziemy, ile będziemy zarabiać na godzinę i jaka to jest praca. Najlepiej wcześniej zapytać znajomych o reputację firmy pośredniczącej. Wówczas jest najmniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś nas oszuka.
- Czy możliwe jest znalezienie zajęcia bez udziału pośredników z Polski?
- Jeśli ktoś bardzo dobrze zna język niemiecki albo angielski, to powinien sobie poradzić. Trzeba jednak liczyć się z tym, że będzie trzeba zapłacić za mieszkanie. Ceny są różne od 15 do 40 euro za tydzień, w zależności od warunków mieszkaniowych.
- Ile wynosi stawka godzinowa?
- Firmy płacą zwykle 6 - 7 euro. Są też takie, które dają na przykład 5,5 euro, ale nie ograniczają czasu pracy do 40 godzin tygodniowo. Można więc więcej zarobić.
- Czy holenderscy pracodawcy szykują jakieś zmiany po 1 maja?
- W firmach, w których pracowałam, żadnych rewolucji nie będzie. Nawet na wykształconych ludzi z nowych krajów członkowskich nikt z otwartymi ramionami nie czeka. Jeśli ktoś będzie chciał osiągnąć w Holandii coś więcej niż tylko stanowisko przy taśmie, będzie je musiał wywalczyć i udowodnić, że jest lepszy od Holendra. Sam dyplom nie wystarczy.
Jak radzić sobie w Holandii?
Kub
Edyta Wróbel z Domecka, która pracowała w Holandii podczas wakacji