Jak sfinansować pomysł o własnej firmie?

Dorota Richter [email protected]
Jan Klimkiewicz. (fot. archiwum)
Jan Klimkiewicz. (fot. archiwum)
- Jest wiele możliwości dofinansowania własnej firmy - mówi Jan Klimkiewicz, współwłaściciel firmy bonusconsulting.pl z Opola, zajmującej się pozyskiwaniem dotacji unijnych.

- Jaki jest idealny moment na założenie własnej firmy?

- Do tej decyzji każdy musi dojrzeć samodzielnie. Czasem następuje to szybciej, czasem później. Wszystko zależy od wielu czynników, takich jak tradycje rodzinne lub rozczarowanie zawodowe. To zawsze indywidualna decyzja i nikt poza nami nie powinien mieć na nią wpływu.

Zobacz: Ozimek. Opolski Powiatowy Urząd Pracy ma pieniądze dla zwalnianych hutników

Nie każdy też musi być biznesmenem. Dziwię się hasłom wymyślanym przez organizacje "proprzedsiębiorcze” w stylu: "Bądź kreatywny, postaw na swoim i załóż własną firmę”. Wynika z nich, że kreatywnością można wykazać się tylko we własnej firmie, a nie ma na to szans, pracując u kogoś innego. Nic bardziej mylnego.

- Jednak własna firma kojarzy się z wolnością.

- Własny biznes tylko z pozoru oznacza wolność i niezależność. Tak naprawdę to maksymalne powiązanie życia prywatnego z prowadzeniem firmy. Praca na swoim zaciera granice między czasem spędzanym w pracy z tym po pracy.

- Są jednak i plusy takiej sytuacji.

- Oczywiście. Każda przepracowana minuta to minuta przepracowana dla nas. Każdy wynikający z tego profit powiększa nasz portfel. Jednak trzeba pamiętać, że założenie firmy to poważna decyzja. Wymaga nie tylko dobrego pomysłu, ale i środków na start. Często trzeba zainwestować własne pieniądze.

- Czy wszyscy przyszli przedsiębiorcy mają przemyślany biznesplan?

- W swojej pracy wielokrotnie spotykam się z osobami planującymi rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Przeważnie to młodzi ludzie, którzy chcą spróbować własnych sił. Wielu z nich ma konkretny plan działania i wie, czego chce. Do zadania podchodzą z zapałem. To przyszli przedsiębiorcy. Zdarzają się też jednak marzyciele i pesymiści.

Marzyciele chcą otworzyć biznes, ale nie wiedzą jaki. Liczą na podpowiedzi osób trzecich, a od tego nie wolno zaczynać. Z kolei pesymiści z góry zakładają, że zbankrutują, i już na starcie chcą wiedzieć, ile czasu muszą prowadzić biznes, aby nie oddawać otrzymanej dotacji, oraz jak szybko będą mogli sprzedać zakupiony sprzęt.

Oba typy osobowości nie wróżą nic dobrego na przyszłość.

- Mamy pomysł, zapał i chęci, ale co z finansami?

- Założenie własnej firmy kosztuje, dlatego warto starać się o środki z zewnątrz. Idealnie, gdy uda nam się otrzymać stuprocentowe dofinansowanie. Ma to miejsce w powszechnie znanym działaniu 6.2 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Obecnie to najbardziej ciekawa oferta typu start up.

Zobacz: Pieniądze na własny biznes czekają na powracających z zagranicy

Daje możliwość dofinansowania biznesu do kwoty 40 tys. zł oraz otrzymania tzw. wsparcia pomostowego, czyli comiesięcznej "pensji”. Działanie to jest bardzo bezpieczne, bo firmę na rynku trzeba utrzymać jedynie przez rok. Są jednak i minusy, taki jak dwuletni zakaz korzystania z dotacji na rozwinięcie powstałego biznesu.

- Są też i inne projekty.

- Tak. Bardzo podobne jest działanie 1.1.2 Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego, choć nie gwarantuje ono stu procent dofinansowania, lecz maksymalnie 85 proc. Kolejnym minusem jest jednak wydłużony aż do trzech lat okres utrzymania własnej firmy na rynku.

Duże możliwości ma też przedsiębiorczość z terenów wiejskich. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa korzysta aż z dwóch źródeł ukierunkowanych na tworzenie nowych firm.

Najciekawsze to "Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw” w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich: zakładając jednoosobową firmę, można otrzymać 100 tys. zł. Lecz jest mały szkopuł. Trzeba mieć drugą połowę w formie własnego kapitału. I tutaj przeważnie kończy się sen o wielkiej dotacji.

To jednak tylko przykłady. Są również inne programy dla chcących założyć własną firmę. 

- Czy wszystkie wymienione przez pana projekty są obecnie dostępn**e?**

- Nie wszystkie, ale rynek dotacji jest bardzo zmienny. To, że dziś nie ma funduszy unijnych w niektórych działaniach, nie oznacza, że nie będzie ich w przyszłym roku.

- Po pieniądze można sięgać nie tylko do unijnej kieszeni.

- Tak, zawsze można liczyć na powiatowe urzędy pracy. W odróżnieniu od poprzednich propozycji dotacje te skierowane są wyłącznie dla osób bezrobotnych. Tu można otrzymać niecałe 20 tys. zł dofinansowania. Jeśli ktoś marzy o własnej działalności, jest to zawsze spore ułatwienie na starcie. Liczba dotychczasowych odbiorców tej formy świadczy o tym, że jest to niezłe wsparcie i co najważniejsze - pokazuje, że nawet będąc bezrobotnym, można myśleć pozytywnie i iść do przodu.

Tego optymizmu życzę wszystkim. Zawsze istnieje szansa na wyjście z impasu, nawet jeśli sytuacja, w której się znajdziemy, nie jest na pierwszy rzut oka najciekawsza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska