Jak się klepało kosy i doiło krowy, czyli kalendarz Związku Śląskich Rolników

Krzysztof Ogiolda
Kalendarz został tak pomyślany, by współczesność i przeszłość mogły się spotkać na jego kartach.
Kalendarz został tak pomyślany, by współczesność i przeszłość mogły się spotkać na jego kartach. Tomasz Kozik
Tradycyjnie, jak co roku, Związek Śląskich Rolników przygotował kalendarz wyróżniający się pięknymi zdjęciami i ciekawą koncepcją graficzną.

 

Kalendarze ZŚR mają już wielu sympatyków, nie tylko wśród członków mniejszościowej organizacji rolniczej.

 

Autorką jego koncepcji jest - to także tradycja - Klaudia Kluczniok.

- Pomysł był taki, że pokazujemy wiejskie zajęcia, które albo odeszły już do przeszłości, albo są w zaniku - mówi pani Klaudia. - Bo kto dziś jeszcze na wsi doi ręcznie krowę, umie porządnie naklepać kosę, pierze na tarce (czyli na Waschbretcie) albo ręcznie kopie kartofle. Chcieliśmy utrwalić w pamięci to, co było, ale już właściwie minęło.

 

Autorem zdjęć i ich opracowania jest Tomasz Kozik, projekt graficzny wykonała Anna Wapiennik.

Autorzy kalendarza dziękują też za pomoc przy realizacji projektu paniom ze Związku Śląskich Kobiet Wiejskich.

 

W kalendarzu znaleźć można także kalendarium najważniejszych wydarzeń planowanych w nowym roku przez Związek Śląskich Rolników oraz dane kontaktowe do tej organizacji.

Ostatnią stronę zdobią żniwne korony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska