Ludzie mają telefony - no to nowi operatorzy wykręcają numer z piecykiem, który w rzeczy samej jest kolejnym telefonem, ale innym, często gorszym i droższym. Byle tylko oszukana babcia tego nie zauważyła. Do czasu aż przyjdzie nowy rachunek i niewąskie rozliczenie. Tzw. oszustwo na wnuczka to dzisiaj archaiczny klasyk, oprószony rdzą rutyny.
Jedno, co pocieszające w tej niekończącej się serii szwindli, to fakt, że ich warunkiem niezbędnym są uczciwi, poczciwi ludzie, którzy nie tracą wiary w człowieka, chętni do wyrzeczeń dla bliźniego. Paradoksalnie im zdrowsze społeczeństwo, tym więcej okazji dla kombinatorów i różnych takich prestidigitatorów rzeczywistości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?