Tajne komando ze Sławięcic rozpętało drugą wojnę światową. Specjalna kompania SS miała dać Hitlerowi "powód" do ataku na Polskę
Josef Grzimek
Urodzony w Głogówku, członek SS. 15 września został wezwany do gabinetu Heinricha Himmlera, jednego z najbliższych współpracowników Adolfa Hitlera. W oficjalnym zawiadomieniu poinformowano go, że ma "wzmocnić rezerwy policji". Podobne wezwania dostało co najmniej kilkudziesięciu esesmanów, w tym wielu z terenu Śląska Opolskiego. Po zebraniu wszystkich, przewieziono ich do szkoły SS w Bernau pod Berlinem. Przez kilka dni przechodzili tam sztandarowe szkolenie wojskowe. W pewnym momencie dostali do podpisania zobowiązania do utrzymania w tajemnicy wszystkiego, co zobaczą i czego dowiedzą się w najbliższych dniach. Karą miała być śmierć wszystkich członków rodziny do 3. stopnia pokrewieństwa. Po tym przeprowadzono im test ze znajomości języka polskiego, kazano śpiewać po polsku, a na koniec nakazano przymierzyć polskie mundury.