MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak walczyć z korozją

Szyl
Stal i żeliwo, coraz powszechniej stosowane w budownictwie, są szczególnie narażone na korozję, ponieważ działa na nie wiele czynników - wilgoć, słońce, mróz. Na metalowych powłokach dachów, rynien i parapetów pojawiają się pęknięcia, rysy. Jak te powierzchnie jesienią zakonserwować?

Andrzej Mazur, szef firmy budowlanej z Kędzierzyna-Koźla, radzi, by najpierw bardzo dokładnie przygotować powierzchnię. - Musimy z niej usunąć oleje, smary i brud, bo pozostawienie ich obniży przyczepność podkładu, a nawet spowoduje odpadanie. Następnie usuwamy rdzę oraz resztki skorodowanej farby. Można tę operację przeprowadzić trzema metodami - w zależności od posiadanych narzędzi. Kiedy podłoże jest przygotowane, przystępujemy do nakładania najpierw warstwy podkładowej, potem nawierzchniowej. W przypadku ochrony metalu przed korozją, najlepsze efekty uzyskuje się, stosując farby bitumiczne oparte na asfaltach i smole powęglowej. Nie mają one jednak walorów dekoracyjnych, nie są też przyjemne w dotyku. Jeśli więc wygląd malowanej powierzchni nie jest nam obojętny, na blaszany dach najlepiej używać emalii oraz farb poliwinylowych. Dostępne są one w szerokiej gamie kolorystycznej, a nie wywołują zagrożenia dla zdrowia i środowiska naturalnego.
Trzeba też zwrócić uwagę na właściwy dobór farb gruntujących oraz nawierzchniowych. Gwarantuje to przyczepność, trwałość i wytrzymałość powłok. Takim zestawem może być podkład i emalia chlorokauczukowa. Nadaje się ona do malowania mebli ogrodowych, bram, siatek, balustrad. Odnawianie powinno się odbywać w temp. od 5 do 30 stopni C.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska