Posiłki w polskich szpitalach to nośny temat dla internautów. Chętnie dzielą się oni zdjęciami śniadań, obiadów i kolacji w internecie. Zakładają nawet specjalne grupy na portalach społecznościowych.
Wybraliśmy dla was zdjęcia z opolskich szpitali opublikowane w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Dramatu nie ma, ale w kwestii żywienia opolskich pacjentów wciąż sporo pozostawia do życzenia.
O tym, że ze szpitalnym jedzeniem nie jest najlepiej już w 2018 roku alarmowała Najwyższa Izba Kontroli.
Przepisy nie określają norm żywieniowych pacjentów, jakości produktów, zasad kontroli usług żywienia szpitalnego, czy zasad zatrudniania dietetyków na oddziałach. NIK wskazała w raporcie, że "dostarczane produkty nie usprawniają funkcjonowania organizmu, a czasem mogą szkodzić."
W większości kontrolowanych szpitali pacjenci otrzymywali posiłki nieadekwatne do stanu zdrowia. Były one przygotowywane z surowców niskiej jakości , o niewłaściwych wartościach odżywczych. Bywało, że jadłospisy diety podstawowej nie pokrywały się z danymi deklarowanymi przez producentów na etykietach produktów.
Badania próbek posiłków szpitalnych przeprowadzonych na zlecenie NIK przez organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej i Inspekcji Handlowej, wykazały niedobory składników odżywczych, mogących powodować uszczerbek na zdrowiu pacjentów, jak np.: odwapnienie, zmiękczenie i zniekształcenie kośćca, niedokrwistość, niedotlenienie tkanek , nadmierną pobudliwość mięśniową, drżenie i bolesne skurcze mięśni, stany lękowe, bezsenność, nadciśnienie czy zaburzenia w funkcjonowaniu nerek.
Żywienie pacjentów w szpitalu jest finansowane w ramach kontraktów zawieranych z Narodowym Funduszem Zdrowia na leczenie szpitalne, które obejmują zarówno świadczenia medyczne, jak i towarzyszące. Dzienną stawkę żywieniową w szpitalu ustala kierownik podmiotu leczniczego. Koszty leczenia wraz ze świadczeniami towarzyszącymi są jednak niejednokrotnie wyższe niż wartość kontraktu.