Osoby, które mieszkają w starszych budynkach i mają po równanie, jak mieszka się w domu docieplonym, z wymienionymi oknami i drzwiami zewnętrznymi, mogą to potwierdzić najlepiej - chcesz płacić mniej za ogrzewanie, zadbaj, by dom był dobrze izolowany. Straty ciepła przez źle zabezpieczone ściany, dach czy nieszczelne okna są największe. Ale za to efekty modernizacji odczuwalne przy pierwszych rachunkach.
Zobacz: Małe światełka przy urządzeniach domowych powiększają rachunki za energię
- Wystarczyła wymiana okien w jednej tylko części domu, by rachunki były średnio o 15 procent niższe. No i skończyły się te upiorne przeciągi. Następna zimna, już po ociepleniu budynku od najzimniejszej, zachodniej strony, była dla nas jeszcze korzystniejsza - opowiada pan Aleksander, mieszkaniec jednej z podopolskich wiosek. - Tylko brak funduszy przeszkodził w kompleksowej termomodernizacji domu.
Skoro już mamy ocieplony dom, sprawmy, by ciepło, które mamy, nie uciekało z niego niepotrzebnie. Pamiętajmy o regularnym wietrzeniu. Po wymianie okien i dociepleniu szczególnie łatwo bowiem o zawilgocenie, a w efekcie zagrzybienie pomieszczeń. Dlatego wietrzyć trzeba z głową. Nie całymi dniami, ale przez kilka godzin, zwłaszcza kiedy temperatura na dworze znacznie odbiega od tej wewnątrz pomieszczenia.
- Osobom, które decyduję się na budowę domu, polecam rekuperator, czyli mechanicznie wymuszoną wentylację. Dzięki niemu świeże powietrze, które jest nawiewane do środka, ogrzewa się temperaturą powietrza, które jest wywiewane z budynku - radzi Rafał Wojtanowicz z firmy RW Instal z Głogówka.
Koszt takiej instalacji to kilkanaście tysięcy złotych, ale zdaniem specjalistów, nakłady szybko się zwracają. Najwygodniej pomyśleć o niej przy budowie nowego domu, ale można ją także zaplanować w czasie gruntownego remontu.
Zobacz: Lepszy dom drewniany czy murowany?
Rodzaj paliwa, którym ogrzewamy dom, ma niewątpliwie wpływ na koszty ogrzewania, ale w niektórych przypadkach nie mamy wpływu na jego wybór. Przy np. braku dostępu do gazu ziemnego czy podłączenia do ciepłowni musimy wybierać między np. węglem ekogroszkiem, olejem opałowym, czy gazem propan-butan. Niezależnie od tego zawsze warto przestrzegać kilku podstawowych zasad.
- Najważniejsza to ta, by zimą nie wychładzać zbytnio mieszkania. Jeśli planujemy nawet kilkudniową nieobecność, lepiej jest zaprogramować kocioł na utrzymanie minimalnej temperatury lub w mieszkaniu skręcić termostaty na kaloryferach. Zużyjemy wtedy zdecydowanie mniej ciepła, niż nagrzewając po powrocie zupełnie wychłodzone pomieszczenia - podpowiada Paweł Wojtanowicz.
Pamiętajmy też o nieprzegrzewaniu pomieszczeń, w których przebywamy, zwłaszcza tych, gdzie się śpi - np. optymalna zalecana temperatura w sypialni to zaledwie 18-19 stopni Celsjusza. Niższa temperatura spokojnie może panować w takich pomieszczeniach jak hol, przedsionek, klatka schodowa czy pomieszczenia gospodarcze w piwnicy.
Rachunki za ogrzewanie zmniejszą też takie rozwiązania jak np. ogrzewanie podłogowe czy kominek z płaszczem wodnym lub ogrzewaniem nawiewowym. W domach zamieszkanych przez dużą, kilkuosobową rodzinę, w których rachunki za ciepłą wodę są wysokie, sprawdzą się natomiast solary, które do podgrzania wody wykorzystują energię słoneczną. To jednak inwestycja droga, która zwraca się nawet po kilkunastu latach użytkowania.
Czytaj dalej: Co to jest świadectwo energetyczne?
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?