Jakie kary dla pijanych kierowców?

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Adrian Stancel, mąż zabitej kobiety, każdą chwilę spędza w szpitalu z Mikołajkiem, który cudem przeżył wypadek.
Adrian Stancel, mąż zabitej kobiety, każdą chwilę spędza w szpitalu z Mikołajkiem, który cudem przeżył wypadek. fot. Sławomir Mielnik
- Człowiek, który zabrał mi Anię, powinien dostać dożywocie! - mówi Adrian Stancel. Jego żonę w Zawadzkiem zabił pijany kierowca.

Do dramatycznych wydarzeń doszło w czwartek (25 września) wieczorem w Zawadzkiem (pow. strzelecki). Ania pchała przed sobą wózek z dzieckiem. Kierowca wjechał w nią, gdy przechodziła przez ulicę, po czym uciekł z miejsca wypadku. Kobieta zmarła. Dziecko przeżyło tylko dlatego, że wózek zamortyzował uderzenie.

Stan 3-letniego Mikołaja lekarze określają jako dobry.
- Jest ogólnie potłuczony - mówi doktor Eligiusz Bogdanowicz z oddziału chirurgii dziecięcej opolskiego WCM, gdzie leży malec. - Nic nie wskazuje na to, by miał obrażenia wewnętrzne, więc pewnie nie spędzi tu dużo czasu.

Przy Mikołajku niemal cały czas jest ojciec. Mały jest w szoku, bez przerwy kładzie tacie głowę na ramieniu, obejmuje go, głaszcze.

Adrian Stancel, mąż Ani, ciągle nie może uwierzyć w to, co się stało.
- Do Zawadzkiego pojechaliśmy tylko na dwie godziny - wspomina. - Mieszkamy w Ozimku. Pomagałem babci malować balkon, a żona z synkiem poszła na cmentarz. Nie wróciła. Zamiast niej przyszedł policjant w cywilu. Powiedział, że był wypadek... Kierowca, który zabrał mi Anię, powinien dostać dożywocie! - Adrianowi łamie się głos.
41-letni Arkadiusz M., który zabił 26-letnią kobietę trafił do aresztu. W piątek (26 września) strzelecki sąd postanowił, że Arkadiusz M., sprawca wypadku, rozprawy doczeka za kratami. Został aresztowany na trzy miesiące.
To nie pierwszy przypadek na Opolszczyźnie, w którym pijany kierowca zabija żonę i matkę.

2 sierpnia 2005 r. w Dziergowicach (gm. Bierawa) Adam Dawidiuk, który miał ponad 2 promile we krwi i pędził 125 km/h, zabił 29-letnią Agatę Makowiak i jej 6-letniego syna Pawła jadących na rowerach. Przeżył tylko 1,5-roczny Piotruś, którego mama wiozła w koszyku. Siła uderzenia wyrzuciła go w powietrze, a dziecko spadło na drzewa iglaste i te zamortyzowały upadek. Dawidiuk dostał 10 lat.

- 10-12 lat więzienia za czyjeś życie to mało, ale może wystarczająco dużo, by zabójca przemyślał to, co zrobił. Świetnie jednak rozumiem męża tej kobiety, że chce dożywocia dla pijanego kierowcy - kiwa głową Jan Makowiak, mąż Agaty i ojciec Pawełka.

Statystyki są zatrważające. Tylko od stycznia do sierpnia tego roku policja zatrzymała na Opolszczyźnie już 3357 nietrzeźwych kierowców. W ubiegłym roku było ich w sumie 4997, rok wcześniej - 5674. Zatrzymany za kółkiem pijak, choć jest na drodze potencjalnym zabójcą, do więzienia idzie często dopiero po trzeciej wpadce i grozi mu do 2 lat więzienia. Dopiero gdy zabije i ucieknie z miejsca wypadku - do 12 lat.

- Nie ma potrzeby podwyższania kar dla nietrzeźwych kierowców - twierdzi prof. Marian Filar, karnista. - W porównaniu z innymi krajami Europy wymiar kary u nas mieści się wśród najwyższych.

Janusz Popiel ze Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych "Alter Ego" dodaje, że to sędziowie po prostu są zbyt łagodni dla pijaków z kółkiem i wymierzają za niskie kary.

- Zszokowała mnie informacja, że w 2004 roku w całym kraju na więcej niż 5 lat skazano zaledwie kilkudziesięciu pijanych kierowców, którzy spowodowali wypadek śmiertelny. Tymczasem winnym śmierci kilku osób powinno grozić nawet 20 lat - podkreśla Popiel.

Jego zdaniem w przepisach powinien się znaleźć zapis, by kierowcom, którzy mają ponad 1,5 promila, na stałe zabierać prawa jazdy.
- Grzywny powinny być też zależne od dochodów, bo póki co, niewiele z nich jest wyższych niż tysiąc złotych - podkreśla.

Rzecznik sądu okręgowego w Opolu, Waldemar Krawczyk, broni opolskich sędziów. Zapewnia, że coraz surowiej karzą pijanych sprawców wypadków.
- Rzadziej też zapadają wyroki w zawieszeniu - przekonuje, ale gdy pytamy o konkretne statystyki, mówi, że takimi nie dysponuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska