Godnym uwagi małym samochodem użytkowym jest citroen nemo (bliźniacze auta produkuje też Fiat - model Fiorino - i Peugeot - model Bipper). Dzięki małym rozmiarom, optymalnej przestrzeni wnętrza, pomysłowym rozwiązaniom i oszczędnej eksploatacji spełnia wymagania klientów kompaktowych furgonetek.
Samochód wyróżnia się zwartą budową, która zapewnia mu swobodę poruszania się w mieście równą małemu samochodowi osobowemu, pomysłową koncepcją, dzięki której pomimo niedużych rozmiarów zewnętrznych oferuje bardzo dobre parametry użytkowe (objętość użytkowa wynosząca 2,5 m sześc. i ładowność 610 kg) oraz praktyczne rozwiązania w postaci asymetrycznych skrzydłowych drzwi tylnych czy pojedynczych lub podwójnych przesuwnych drzwi bocznych. Co ważne, dolny próg ładunkowy znajduje się na wysokości zaledwie 53 cm od ziemi.
Dzięki swym wymiarom zewnętrznym (dł. 3,86, szer. 1,72, wys. 1,72 m lub 1,78 m z relingami dachowymi oferowanymi jako wyposażenie opcjonalne) nemo przemieszcza się wszędzie z łatwością, szczególnie że jego średnica okręgu zawracania wynosi jedynie 10,6 m.
Do napędu służą dwa silniki - benzynowy i diesel. Ten pierwszy o pojemności 1,4 litra ma 75 KM mocy. W mieście nemo z takim silnikiem pali 8,8 litra, poza nim 5,6, a średnie spalanie to 7 l na 100 km. Z dieslem 1,4 o mocy 70 KM nemo w mieście spala 5,9 litra oleju napędowego na 100 km, poza nim 3,9, a średnio 4,6 litra. Na koniec o cenach. Najtańszy citroen nemo z silnikiem benzynowym kosztuje 37 600 zł. Natomiast najtańszy diesel to wydatek 43 900 zł.
To tylko trzy samochody z dużej oferty pojazdów dla firm. Jeżeli zaczynacie dopiero budować swoją flotę, warto zasięgnąć porady specjalistów w tym zakresie. Na polskim rynku działają firmy zajmujące się takim doradztwem.
Kiedy natomiast samochody stoją już w garażu, warto pamiętać o ich właściwym użytkowaniu, tak aby służyły nam jak najdłużej.
- Samochody firmowe trzeba traktować tak jak każde inne, czyli - co najważniejsze - nie zapominać o przeglądach. Wiadomo, że są te auta bardzo intensywnie użytkowane, dlatego warto zgłaszać się do przeglądu nawet częściej, niż radzi to instrukcja - mówi Mariusz Siemieniuk z opolskiego PZMot-u.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
