- Właściciel ziemi strzeleckiej, hrabia Filip Colonna, w 1780 roku wybudował tu wielki piec do wytopu żelaza oraz właśnie ten budynek, gdzie mieściła się administracja oraz mieszkał faktor hutniczy – mówi Gerard Mańczyk, lokalny historyk i opiekun zabytkowej chaty, w której działa Izba Historii Regionalnej w Kolonowskiem. – Wiek tego budynku potwierdzili też naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego, którzy podczas remontu dachu pobrali próbki drewna. Metodą datowania przyrostu słojów określili wiek wykorzystanego do budowy drewna. Datowanie wskazywało na rok 1768, ale trzeba pamiętać, że dawniej drewno - nim zostało użyte – było sezonowane poprzez zamaczanie w płynącej rzece.
Izba Historii Regionalnej, która mieści się w Kolonowskiem przy ul. Leśnej 8, to ponad tysiąc przedmiotów, będących świadectwem minionych lat, a czasami nawet wieków.
– Najbardziej znaczącym przedmiotem historycznym i to w skali województwa jest dłubanka, przypominająca kajak, wykonany z jednego pnia drewna. Ma ona 250-300 lat. W tamtym okresie pływano nim po Małej Panwi, w niej zresztą – konkretnie w Staniszczach Małych - dłubanka została znaleziona – wyjaśnia Gerard Mańczyk.
Wśród ciekawych eksponatów zobaczyć można też torbę położnej wraz z wyposażeniem czy wagę do ważenia noworodków.
– Torbę przekazała nam pani Malec, tutejsza położna, która do 1960 roku odbierała na tym terenie porody. Są mieszkańcy, którzy na tej właśnie wadze byli po raz pierwszy po urodzeniu ważeni – mówi lokalny historyk.
Izbę Historii Regionalnej w Kolonowskiem można zwiedzić kontaktując się uprzednio z Gerardem Mańczykiem (tel. 506 483 544) lub z Urzędem Miasta i Gminy w Kolonowskiem.
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?