Jakie zawody dają szansę na znalezienie pracy na Opolszczyźnie? Minister sugeruje ósmoklasistom, jaką wybrać przyszłość

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Pracownia gastronomiczna w Zespole Szkół Rolniczych w Prudniku, otwarta w 2018 roku.
Pracownia gastronomiczna w Zespole Szkół Rolniczych w Prudniku, otwarta w 2018 roku. Archiwum
Minister Edukacji i Nauki ogłosił listę zawodów branżowych, które dają największe szanse na znalezienie pracy w województwie opolskim. Te kierunki warto wybierać, decydując o swojej zawodowej przyszłości.

Prognoza ministerialna powstaje w oparciu o różne źródła informacji. Jest skierowana nie tylko do młodych ludzi i ich rodziców, którzy wybierają zawodową przyszłość.

Mają z niej korzystać osoby odpowiedzialne za kształtowanie szkolnictwa zawodowego, otwieranie nowych klas, zamykanie niepotrzebnych kierunków.

W województwie opolskim istotne zapotrzebowanie dotyczy specjalności związanych z:

  • elektryką,
  • elektroniką,
  • mechatroniką,
  • automatyką
  • i mechaniką.

Poszukiwani będą monterzy wszelkiego rodzaju, od instalacji budowlanych po sieci telekomunikacyjne.

Problemów z praca nie będą mieli budowlańcy:

  • murarze,
  • tynkarze,
  • cieśle,
  • dekarze,
  • monterzy robót wykończeniowych,
  • technicy budownictwa.

Utrzyma się zapotrzebowanie na kierowców.

Podobnie jest z mechanikami samochodowym. Będzie praca dla blacharzy, lakierników, elektryków samochodowych. Minister prognozuje też dobrą przyszłość dla rzemieślników – piekarzy, stolarzy, ślusarzy, przetwórców mięsa oraz dla pracowników przemysłu maszynowego – monterów i operatorów obrabiarek i maszyn.

Dobra przyszłość rysuje się również przed zawodami o charakterze opiekuńczym. Na listę trafił opiekun medyczny, opiekun osoby starszej, terapeuta zajęciowy. Poszukiwani będą specjaliści z branży około medycznej: technicy ortopedzi, technicy farmaceuci czy technicy technologii żywności.

Na osobną listę zawodów o umiarkowanym zainteresowaniu trafiły branże mniej perspektywiczne. Co ciekawe, są wśród nich także zawody ostatnio poszukiwane np. kucharze i kelnerzy.

Spadek zapotrzebowania czeka:

  • fryzjerów,
  • fotografów,
  • krawców,
  • ogrodników,
  • pszczelarzy,
  • rolników,
  • sprzedawców,
  • jubilerów.

Mniejsze zapotrzebowanie jest prognozowane dla części zawodów około medycznych: opiekunki środowiskowe czy w DPS, podologów, techników żywienia, masażystów, asystentów stomatologów i asystentów osoby niepełnosprawnej, a nawet techników weterynarii.

Zniżka zapotrzebowania obejmie też pracowników obsługi hotelowej, techników leśnictwa rachunkowości, technologii drewna, a nawet żeglugi śródlądowej.

- Tworząc nowe klasy zawodowe bierzemy pod uwagę listę ministra, ale przede wszystkim kierujemy się własnym rozeznaniem na lokalnym rynku pracy – komentuje Janusz Siano, wicestarosta prudnicki odpowiedzialny za oświatę.

Powiat prudnicki w tym roku po raz drugi będzie prowadził nabór do nowej klasy o zawodzie rolnik – pszczelarz, ze współpracy ze Związkiem Pszczelarskim.

Ma do tego świetnie przygotowaną bazę dydaktyczną. Akurat ten zawód nie trafił na listę deficytową, ale władze powiatu są przekonane, że znajdzie uznanie, a absolwenci znajdą pracę.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska