- W górnictwie pracuje się w warunkach stałego zagrożenia, i z tego powodu dopuszczenie kogoś do pracy jest tam mocno obwarowane przepisami. Osoba, która nie ma wystarczających kwalifikacji, musi pracować pod nadzorem kogoś bardziej doświadczonego - tłumaczy inż. Ewa Marzec, właścicielka Topsand.
- Jak już pracownik nabędzie doświadczenie, to może przejść kurs zawodowy. Jeśli zda egzamin to wówczas będzie mógł pracować samodzielnie. Szkolenia, które to umożliwiają, będziemy przeprowadzać w "Jańskim".
Zainteresowani kursem będą mogli wybierać spośród kilku specjalności: górniczej, ale też energetycznej, mechanicznej, budowlanej, ochrony środowiska i BHP.
Pracownicy spółki i władze uczelni podkreślają, że na terenie województwa opolskiego brakuje szkół kształcących kadrę górniczą do kopalń odkrywkowych, a mamy ich w regionie ponad 70.
- Zorganizowanie tego typu szkolenia wynika z zapotrzebowania lokalnego rynku.
My chcemy uzupełnić tę lukę. Poza firmą Topsand współpracujemy już ze szkołą średnią, która planuje utworzenie klasy o profilu górniczym. Myślimy też o otwarciu takiej specjalności na kierunku gospodarka przestrzenna - kończy Bożena Grębowiec, dyrektor opolskiego wydziału "Jańskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?