Janusz Kowalski chce likwidacji przywilejów dla Mniejszości Niemieckiej. Ryszard Galla: "Działanie rodem z PRL"

Ryszard Galla (Mniejszość Niemiecka) i Janusz Kowalski (Solidarna Polska)
Ryszard Galla (Mniejszość Niemiecka) i Janusz Kowalski (Solidarna Polska) Adam Jankowski / Polska Press
Poseł Janusz Kowalski z Solidarnej Polski jeszcze w tym miesiącu złoży do marszałek Sejmu projekt ustawy, który zakłada niemal całkowite zniesienie przywilejów dla Mniejszości Niemieckiej. Twierdzi, że w ten sposób chce wywalczyć symetrię w relacjach polsko-niemieckiej. Poseł MN Ryszard Gala przekonuje, że Mniejszość padła ofiarą walki politycznej.

Janusz Kowalski: To ostatnia kadencja Ryszarda Galli w Sejmie

Na konferencji prasowej zorganizowanej pod siedzibą Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim poseł Kowalski na początku podziękował prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, premierowi Mateuszowi Morawieckiemu oraz ministrowi edukacji Przemysławowi Czarnkowi, którzy - jak przekonywał Kowalski - poparli jego dążenia do likwidacji przywilejów dla Mniejszości Niemieckiej w Polsce.

- Zostanie zgłoszona rządowa poprawka, która w 2022 roku zmniejszy finansowanie nauki języka niemieckiego jako języka mniejszości o co najmniej 39 mln zł. To z uwagi na fakt, że rok szkolny już trwa. Z kolei w 2023 roku finansowanie zostanie zmniejszone o 119 mln zł z obecnych 236 mln zł. A zaoszczędzone pieniądze zostaną przeznaczone na naukę języka polskiego w Niemczech - zapowiada poseł Janusz Kowalski.

Zdaniem polityka Solidarnej Polski, "żeby osiągnąć symetrię w relacjach partnerskich" konieczne jest też zniesienie przywileju wyborczego dla MN, która nie musi osiągać 5 proc. progu wyborczego w skali całego kraju, aby mieć przedstawiciela w Sejmie. Kowalski zapewnia, że przygotowany przez niego projekt ustawy będzie miał poparcie w Sejmie.

- Jestem przekonany, że to ostatnia kadencja posła mniejszości niemieckiej Ryszarda Galli, reprezentującego przybudówkę partyjną Platformy Obywatelskiej – dodaje.

Ryszard Galla: Janusz Kowalski jak poseł rodem z PRL

Poseł MN Ryszard Galla tłumaczy jednak, przywilej nie obowiązuje jedynie mniejszość niemiecką, a wszystkie mniejszości narodowe i etniczne. Pod tym względem Niemcy nie są traktowani w szczególny sposób.

- Oczywiście to teoria, bo w praktyce tylko my jesteśmy w stanie na tyle się zorganizować, żeby w jednym regionie mieć 5 proc. poparcia w wyborach. Żadna inna mniejszość nie jest w stanie samodzielnie przekroczyć tego progu – zapewnia.

Poseł Galla przypomina, że projekt musi jeszcze uzyskać akceptację większości w sejmie. Dodał również, że w sporach politycznych nigdy nie popierał tylko jednej strony: PiS-u czy PO.

- Pan poseł Kowalski jest jak poseł rodem z PRL. Nie jestem żadną przybudówką. Gdyby przeanalizować moje głosowania, w wielu przypadka różnię się od PO. Nie głosuję zgodnie z wolą któregoś z klubów, tylko według własnej opinii i poglądów – mówi.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska