Janusz Kowalski mocno współpracował w kampanii z Arkadiuszem Wiśniewskim, ale ten cały czas twierdził, że były radny jego zastępcą nie będzie.
- Sytuacja zmieniła się dopiero po wyborach, dlatego zdecydowałem się przyjąć tę funkcję - twierdzi Kowalski.
Były szef stowarzyszenia "Stop Korupcji" ma w Opolu spore grono przeciwników, a kampania społeczna wymierzona w posła Tomasza Garbowskiego i SLD na pewno zwolenników mu nie przysporzyła.
Kowalski deklaruje jednak, że bez względu na przynależność partyjną jest gotowy współpracować z każdym, a w ratuszu będzie się zajmować m.in. sportem i sprawami społecznymi.
Co ciekawe na konferencji prasowej Kowalski powiedział, że środowiska opolskiego PiS i Razem dla Opola wiedziały o jego nominacji i wiceprezydent liczy na współpracę z nimi w radzie miasta.
- Zostaliśmy poinformowani - przyznaje Marcin Ociepa, lider RdO. - Nie ma jednak mowy o koalicji w radzie miasta. - Obecnie sytuacja jest taka, że nikt nie jest w koalicji, ale też nikt nie jest w opozycji. Pan Kowalski to silna osobowość i kontrowersyjna postać. Trzymam kciuki, aby to przekuło się na dobrą wiceprezydenturę, na której zyska miasto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?