Janusz Kowalski: Uniezależnimy się od Gazpromu

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Fot. archiwum prywatne
Rozmowa z Januszem Kowalskim, wiceprezesem zarządu ds. korporacyjnych Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa

W piątek do portu w Świnoujściu wpłynął pierwszy statek z komercyjną dostawą skroplonego gazu ziemnego z Kataru. Co to oznacza dla Polski?
To symboliczny i historyczny moment, Polska i Europa Środkowo-Wschodnia zacznie się na poważnie uniezależniać od dostaw gazu z Rosji. Dotychczas PGNiG wydobywało ok. 4 mld m sześc. rocznie, podczas gdy nasz import wynosił ok. 10 mld m sześc. gazu i trzeba podkreślić, że niezależnie, czy to surowiec sprowadzany ze Wschodu, czy z Zachodu, zawsze był to gaz rosyjski. Budując i uruchamiając terminal LNG (gazu skroplonego - przyp. red.) w Świnoujściu, Polska staje się bezpieczniejsza, bo łamiemy monopol gazowy Rosji. O tym, jakie skutki może to przynieść, przekonaliśmy się, kiedy Litwa uruchomiła swój terminal LNG, dużo mniejszy niż nasz, a rosyjski Gazprom zareagował obniżeniem ceny gazu dla Litwinów. Standardem w Europie jest model, w którym z jednego kierunku i od jednego dostawcy importowana jest maksymalnie jedna trzecia rocznego zapotrzebowania. I do tego dążymy.

Jak to wpłynie na polską gospodarkę?
Gdybyśmy w czasie kryzysu gazowego - w latach 2009-2010 - gdy Gazprom przestał dostarczać nam gaz, mieli gazoport lub planowany gazociąg Baltic Pipe - 200 km z polskiego Niechorza do Danii - Polska byłaby bezpieczna, bo mogłaby realizować komercyjne dostawy z kierunku północnego. Do dziś cena rosyjskiego gazu dla Polski - w ramach kontraktu jamalskiego - jest ceną monopolisty. Obecnie uruchamiamy możliwość konkurencji cenowej różnych dostawców. Na terminalu w Świnoujściu skorzystają polscy przedsiębiorcy, m.in. rafinerie, zakłady azotowe, dla których gaz jest głównym czynnikiem kosztotwór- czym. Skorzystają też gospodarstwa domowe używające gazu.

Skąd będziemy kupować błękitne paliwo?
Pierwsza partia przypłynęła do nas z Kataru. 25 czerwca planowana jest dostawa z Norwegii. Terminal w Świnoujściu umożliwia sprowadzanie gazu z całego świata. Liczyć się będą warunki dostaw i cena. PGNiG jest liderem w Polsce w segmencie LNG. Za kilka lat - po zakończeniu w 2022 kontraktu jamalskiego - chcemy go kupować jak najtaniej, by potem sprzedawać w Polsce, ale też do innych krajów europejskich: Ukrainy, Czech, Słowacji, Węgier. To pozwoli na wzmocnienie pozycji gospodarczej Polski w Europie.
W sobotę w Świnoujściu odbędzie się uroczystość nadania terminalowi imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Mija dokładnie 10 lat od momentu podjęcia decyzji o budowie gazoportu w Świnoujściu, której śp. prezydent Lech Kaczyński był patronem. Określono wówczas warunki dostaw gazu do Polski, a rząd PiS został zobowiązany, by tę wielomilionową inwestycję realizować. Prezydent Kaczyński chciał, by Polska wybudowała gazoport w Świnoujściu oraz utworzyła połączenie z Danią umożliwiające import gazu norweskiego. I ten drugi projekt, niestety, Platforma i PSL w 2008 r. zawiesiły. My do niego dziś wracamy.

W jakiej perspektywie czasowej Polska uniezależni się od gazu rosyjskiego, jakich inwestycji to jeszcze wymaga?
Do 2022 roku obowiązuje nas kontrakt z Gazpromem, który zabezpiecza nam ponad 80 proc. zapotrzebowania importowego. Nim kontrakt wygaśnie, chcemy przygotować się do odbierania jak największej ilości gazu z kierunku północnego poprzez LNG oraz połączenia z własnymi złożami na szelfie Morza Północnego, tzw. korytarzem norweskim. W tej chwili PGNiG jest jednym z większych inwestorów w Norwegii, wydobywa ok. 600 mln m sześc. gazu ziemnego. Do 2022 -2023 r. chcemy wydobywać ok. 3 mld m sześc. gazu w Norwegii i sprowadzać go do kraju. W planach jest też rozbudowa terminalu LNG z 5 do 7,5 mld m sześc. Te dwa elementy pozwolą Polsce stać się regionalnym hubem gazowym, czyli miejscem handlu gazem z różnych kierunków, a dzięki temu jego eksporterem do innych państw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska