Jarosław Iwanyszuk nie będzie odwołany

fot. Tomasz Dragan
Jarosław Iwanyszczuk jest rajcą miejskim od pięciu kadencji. Dopiero w tej został szefem rady miejskiej.
Jarosław Iwanyszczuk jest rajcą miejskim od pięciu kadencji. Dopiero w tej został szefem rady miejskiej. fot. Tomasz Dragan
Jarosław Iwanyszczuk ze Wspólnoty Samorządowej w Namysłowie może być spokojny o stanowisko.

Po kilkunastodniowych kuluarowych rozmowach dotyczących zdjęcia go z funkcji, na sesji nie został zgłoszony nawet wniosek w tej sprawie. Wspólnie mieli go złożyć rajcy Forum Rozwoju Ziemi Namysłowskiej z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Inicjatywa ta miała zostać poparta przez rajców Prawa i Sprawiedliwości. Problem w tym, że SLD jest w koalicji właśnie z WS.

- Lewica jest podzielona. Tylko część z działaczy chce wyjścia z koalicji ze Wspólnotą. Wiedzą, że oznaczałoby to odwołanie ich ludzi przez burmistrza ze wszystkich stanowisk jakie mają w gminie - mówi jeden z radnych opozycji, który brał udział w rozmowach z Lewicą.
Działacze Lewicy mają być zawiedzeni zwolnieniem Andrzeja Spóra, lidera Lewicy w powiecie, z funkcji szefa spółki zarządzającej domami komunalnymi. W kuluarach.

- Nic nie wiem o propozycji odwołania przewodniczącego. Tym bardziej o wyjściu z koalicji - zaprzecza Jan Dróżdż, szef klubu radnych miejskich SLD.

- Słyszałem, że chciano mnie odwołać ze stanowiska. Ale jak widać nie zdołano zebrać większości - odpowiada przewodniczący Iwanyszczuk. - Ja uważam, że wyjście z koalicji naszych partnerów z SLD byłoby błędem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska