Taki scenariusz nowej opolskiej koalicji nakreślił dziś Jarosław Pilc, kandydat na prezydenta Opola Nowej Lewicy Opolskiej. Pilc powiedział jako pierwszy o tym publicznie, choć od kilku dni tego typu informacja krążyła już nieoficjalnie.
- To decyzja typu z każdym do koryta, to jest zdrada ideałów lewicy - mówił dziś Pilc, przed opolskim ratuszem i apelował do Garbowskiego, aby całkowicie wycofał się z wyborów. Pilc powiedział także, że choć miejskie SLD trzeba "wypalić żelazem", to już w strukturach wojewódzkich są "szlachetni ludzie" tacy jak Andrzej Namysło, czy Piotr Woźniak i im Nowa Lewica Opolska udziela poparcia. Garbowski oświadczenia Pilca nie zdementował, powiedział tylko, że opolanie powinni się o kandydata Nowej Lewicy Opolskiej... pomodlić, a o swojej decyzji poseł poinformuje w środę. Więcej o całej sprawie w poniedziałkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!