- Staramy się zmieniać mentalność ludzi, by hospicjum nie kojarzyło się im głównie z umieraniem – zapewnia dyrektor Wach. - Przypominamy, że w hospicjum jest życie. Ludzie są tam leczeni, tyle że paliatywnie. Staramy się nimi zaopiekować psychologicznie, mentalnie. Pomagamy, zwalczając ból.
W hospicjum „Betania” w Opolu Nowej Wsi Królewskiej jest 17 łóżek i praktycznie cały czas przebywa tu komplet pacjentów. Do ich dyspozycji są jednoosobowe sale z łazienkami.
- Około dwudziestu osób obejmujemy opieką w hospicjum domowym. Tę liczbę chcemy w miarę możliwości zwiększać. Zapotrzebowanie jest ogromne – dodaje Jarosław Wach.
Rodziny często mają obawy, czy dobrze robią, oddając kogoś bliskiego do hospicjum.
- Proszę się nie lękać, proszę się pojawić z dokumentacją medyczną - zachęca dyrektor. - Mamy przygotowany personel i tam, gdzie krewni już nie bardzo mogą pomóc, my pomagamy. Często obserwujemy, że sytuacja chorego w hospicjum się poprawia. A rodziny do hospicjum mogą wejść i odwiedzać bliskich praktycznie przez całą dobę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?