Jak zmniejszyć cierpienia
Jeżeli ktoś nie chce rozstać się ze swoim zwierzęciem, bo jest do niego mocno przywiązany i woli cierpieć na przykre dolegliwości, to może jednak trochę sobie ulżyć, ale powinien wtedy przestrzegać pewnych zasad:
n często kąpać zwierzę, co znacząco zredukuje ilość alergenu - musi minąć blisko tydzień, zanim nastąpi powrót do pierwotnego poziomu produkcji alergenu
n stosować do pielęgnacji zwierząt środki chemiczne, rozkładające białka alergenowe
n często odkurzać mieszkania odkurzaczami z odpowiednim filtrem (w sklepach są odkurzacze z odpowiednimi atestami, zalecane dla alergików)
n zmniejszyć liczbę mebli wyścielanych, usunąć dywany.
Te wszystkie działania, jeżeli będą systematycznie prowadzone, mogą zredukować poziom stężenia alergenu w mieszkaniu nawet o ponad 90 procent.
Objawy uczulenia
Alergeny w postaci bardzo małych cząsteczek unoszą się w powietrzu, a następnie osiadają na skórze, spojówkach, błonie śluzowej nosa i dróg oddechowych. Wśród osób uczulonych na zwierzęta u 5 proc. rozwija się zapalenie spojówek, u 9 proc. - egzema, 27 proc. cierpi z powodu kataru, 78 proc. ma dolegliwości astmatyczne. Objawy te często występują równocześnie.
Nie wiadomo do końca, z czego wynika zwłaszcza to ostatnie zjawisko. Z jednej strony coraz więcej osób posiada w domu jakieś zwierzę, a z drugiej - zwiększa się zanieczyszczenie środowiska. A te czynniki nakładają się na siebie.
- Najczęściej uczulają alergeny kotów i psów - twierdzi specjalista otolaryngolog Piotr Rapiejko, dyrektor Ośrodka Badania Alergenów Środowiskowych w Warszawie. - Ocenia się, że do 40 procent osób cierpi właśnie z ich powodu. Ale coraz powszechniejsze staje się też uczulenie na małe gryzonie: świnki morskie, chomiki, myszy i szczury hodowlane...
Większość ludzi uważa, że uczula sierść zwierząt. Tymczasem jest to błędne rozumowanie, gdyż źródłem alergenów zwierzęcych jest ślina, naskórek, wydzielina gruczołów potowych i łojowych, mocz oraz surowica czworonogów i ptaków. Natomiast sierść jest jedynie przenośnikiem białek alergenowych, pochodzących z wymienionych wyżej źródeł.
- Nie mogę się jednak zgodzić z opinią - dodaje pan doktor - że dla osób z alergią bezpieczne jest posiadanie któregoś z psów nagich, takich jak grzywacz chiński, nagi pies meksykański lub nagi peruwiański. Zwierzęta te są również dla nich zagrożeniem.
Chorzy często pytają, czy mogą trzymać w domu zwierzęta, bez ryzyka wystąpienia u siebie poważnych objawów, gdyż trudno im się rozstać z ulubionym psem czy kanarkiem.
- Na pewno nie powinny to być ptaki - odpowiada doktor Rapiejko.
- Choć one same rzadko uczulają, to jednak ich obecność w domu znacząco zwiększa stężenie zarodników grzybów pleśniowych - chodzi o ich odchody. Alergicy nie powinni też hodować rybek. Bowiem w czasie karmienia ich suchym pokarmem, produkowanym z wysuszonych dafni, bardzo często dochodzi do wystąpienia silnych objawów alergicznych. Dla osób uczulonych bezpieczne jest trzymanie jedynie żółwi, jaszczurek czy... węży.
Jednak najlepszym rozwiązaniem - według dyrektora ośrodka badania alergenów - jest w ogóle nie trzymać zwierzęcia w domu. Dzięki temu może u kogoś dojść do złagodzenia choroby, a nawet do całkowitego ustąpienia objawów uczulenia. Trzeba jednak pamiętać, że to musi trochę potrwać, gdyż zanim dojdzie do redukcji alergenów zwierzęcych z otoczenia, może upłynąć nawet 6 miesięcy. A najkrócej trwa to ze 4 miesiące. Poza tym powinno się usunąć stare materace i wykładziny podłogowe, a dywany, zasłony i miękkie obicia meblowe należy wyczyścić w wysokiej temperaturze.
- Gdy unikanie kontaktu ze zwierzęciem jest niemożliwe, konieczne może okazać się leczenie farmakologiczne - dodaje doktor Rapiejko. - Jednymi z najskuteczniejszych środków w leczeniu całorocznego i sezonowego alergicznego nieżytu nosa są sterydy donosowe np. beconase. Natomiast w leczeniu objawowym stosowane są również leki antyhistaminowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?