Jeden Śląsk, wiele historii, czyli dyskusja o przeszłości

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
W opolskiej Bibliotece Caritas odbyło się w minioną środę  spotkanie nt. powojennej historii z udziałem ekspertów i świadków czasu.
W opolskiej Bibliotece Caritas odbyło się w minioną środę spotkanie nt. powojennej historii z udziałem ekspertów i świadków czasu. DWPN [O]
W opolskiej Bibliotece Caritas odbyło się w minioną środę spotkanie nt. powojennej historii z udziałem ekspertów i świadków czasu.

Spotkanie pod hasłem „Śląsk 1945 - jeden region, wiele historii” przygotowały wspólnie Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej oraz Instytut Śląski w Opolu.

- Chcieliśmy pokazać, jak wygląda pamięć społeczna odnosząca się do życia na Śląsku po roku 1945 - mówi Beata Woźniak. - Zaprosiliśmy do udziału świadków czasu, by opowiedzieli, jak tamten okres swego życia wspominają i wzbogacili wiedzę uczestników spotkania.

Jako świadkowie wystąpili pani Krista Slotta i jej mąż Richard (pani Krista opowiadała m.in. o przeżyciach z dzieciństwa związanych z pobytem ojca w obozie w Łambinowicach), pan Manfred Dzumla (wspominał m.in. akcję odniemczania, przymusowej zmiany imion i nazwisk itd.) oraz pan Richard Urban (przedstawił z perspektywy pamięci dziecka, którym wtedy był, akcję weryfikacyjną na Ślasku i związany z nią proces wysiedlania Niemców).

- Spotkanie zostało pomyślane także jako promocja dwóch wydawnictw o Śląsku po roku 1945 - dodaje Beata Woźniak. - Dr Marek Mazurkiewicz z Instytutu Śląskiego zaprezentował referaty odnoszące się do jego najnowszej książki „Spór o pamięć” omawiającej z perspektywy politologicznej i historycznej następstwa powojennych wysiedleń Niemców ze Śląska. Równocześnie zaprezentowaliśmy wydawnictwo DWPN - trzeci tom wywiadów powstałych w ramach Archiwum Historii Mówionej „Na powojennym Górnym Śląsku” (zawiera on m.in. wywiady z obecnymi na spotkaniu świadkami czasu). Pani dr Adriana Dawid z Instytutu Historii UO, która jest opiekunem naukowym AHM i tej publikacji, była moderatorką spotkania i dyskusji.

- Pokazałem, że powojenne wysiedlenia Niemców zostały inaczej zapamiętane w Polsce i w Niemczech - mówi dr Marek Mazurkiewicz z Instytutu Śląskiego. - Ta odmienna pamięć była od końca lat 40. XX wieku po rok 1989 wykorzystywana do celów politycznych i to w obu krajach. W Niemczech długo nie pogodzono się z utratą Śląska, Pomorza, Warmii i Mazur oraz z podziałem Niemiec. Podtrzymywano fikcję prawną o granicach państwa z lat 30. i o ziemiach oddanych jedynie pod polską administrację. W Polsce podkreślano powrót tych ziem do macierzy, tworząc mit tzw. ziem odzyskanych. Naginaniem historii było mówienie o repatriacji Kresowian, która de facto była ekspatriacją - wysiedleniem Polaków z ziem zabranych przez Związek Radziecki. Wzajemne uprzedzenia ideologiczne ostatecznie upadły wraz z upadkiem muru w Berlinie.
Krzysztof Ogiolda

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska