„Jedziemy do Gliwic i mega się tym jaram”. Polskie siatkarki komentują mecz z Niemcami

Andrzej Grochal
Andrzej Grochal
Polskie siatkarki podczas meczu z reprezentacją Niemiec
Polskie siatkarki podczas meczu z reprezentacją Niemiec Fot. PAP/Roman Zawistowski
Polska reprezentacja przeszła do do ćwierćfinałów mistrzostw świata siatkarek po wygranym 3:2 meczu z Niemcami. - Wierzyłam, że możemy coś zrobić na tym turnieju – powiedziała Joanna Wołosz, kapitan polskiej reprezentacji, po meczu. Polskie siatkarki komentują zwycięstwo.

- Jesteśmy szczęśliwe i bardzo cieszymy się z awansu do ćwierćfinału. Utarliśmy nosa wszystkim niedowiarkom, którzy myśleli, że zorganizujemy w Polsce turniej mistrzostw świata, dostaniemy cztery razy „bęcki” i zostanie mam tylko pójście na molo w Sopocie. A teraz jedziemy do Gliwic i mega się tym jaram. Super, że udało się to naszej grupie. Mam nadzieję, że będzie to też początkiem czegoś miłego, co czeka nas w przyszłości. Wierzyłam, że możemy coś zrobić na tym turnieju, ale nie myślałam jak daleko zajdziemy. Ten zespół na to zasługuje, a to tylko pięć miesięcy pracy z tym trenerem – powiedziała Joanna Wołosz, kapitan reprezentacji Polski w siatkówce po wygranym meczu z Niemcami.

- Z zespołem Niemiec zawsze gra nam się ciężko. Ale atmosfera na hali bardzo nam pomogła. Walczyłyśmy dziś dzielnie i wiemy, że nasz zespół idzie w dobrą stroną. Gramy równo, choć czasem widać zmęczenie, jak w spotkaniu z Kanadą (3:2). Najważniejsze jednak, że w ważnych momentach wyszarpujemy zwycięstwa. Potrafimy zwyciężać w tie-breakach. Cieszymy się, że dałyśmy radę i wykorzystałyśmy swoje okazje. Jeszcze do mnie do końca nie dociera, że jesteśmy w najlepszej ósemce mistrzostw świata. Kolejny etap to ćwierćfinał w Gliwicach i chcemy pisać dalej naszą historię – skomentowała mecz z Niemcami Klaudia Alagierska-Szczepaniak, środkowa reprezentacji Polski.

- Mamy wymarzony ćwierćfinał i jest to dla nas niesamowite uczucie, szczególnie po tak ciężko wywalczonym zwycięstwie. Trudno teraz zebrać słowa. Najlepsza ósemkę mistrzostw świata przed rozpoczęciem turnieju bralibyśmy w ciemno. Nie zastanawiałyśmy się z kim zagramy w ćwierćfinale – czy będzie to USA czy Serbia, bo każdego rywala można pokonać, co pokazały te mistrzostwa. Serbki są niepokonane, ale w przegranym z nimi meczu (0:3) na pewno nie pokazałyśmy wszystkich naszych umiejętności. Po tym występie można wyciągnąć wniosek, że wszystko zależy od tego, jak same podejdziemy do rywala. Dzień po spotkaniu z Serbią zagrałyśmy z USA i wynik był zupełnie inny – powiedziała Agnieszka Korneluk, środkowa reprezentacji Polski.

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „Jedziemy do Gliwic i mega się tym jaram”. Polskie siatkarki komentują mecz z Niemcami - Portal i.pl

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska