Jeep Compass & Renegade e-Hybrid. Pierwsza jazda, wrażenia, ceny i wersje

Kamil Rogala
Ofensywa Stellantis na froncie napędów hybrydowych trwa. W ofercie kolejnych modeli pojawiają się zelektryfikowane jednostki o różnych mocach i wariantach. Tym razem padło na Jeep’a, który do gamy Compassa i Renegade’a dodał hybrydę 1.5 T4 Turbo.
Ofensywa Stellantis na froncie napędów hybrydowych trwa. W ofercie kolejnych modeli pojawiają się zelektryfikowane jednostki o różnych mocach i wariantach. Tym razem padło na Jeep’a, który do gamy Compassa i Renegade’a dodał hybrydę 1.5 T4 Turbo. Kamil Rogala
Ofensywa Stellantis na froncie napędów hybrydowych trwa. W ofercie kolejnych modeli pojawiają się zelektryfikowane jednostki o różnych mocach i wariantach. Tym razem padło na Jeep’a, który do gamy Compassa i Renegade’a dodał hybrydę 1.5 T4 Turbo. Jak się spisuje w praktyce?

Tak, to ten sam układ napędowy, który zdążyliśmy poznać przy okazji premiery Alfy Romeo Tonale. Po krótkiej przejażdżce mamy garść spostrzeżeń. Czy 130-konna jednostka z 20-konnym „boostem” w postaci silnika elektrycznego pasuje do charakteru Jeepa?

Jeep Compass & Renegade e-Hybrid. Stylistyka nadwozia i wnętrze

Stylistykę możemy w zasadzie pominąć, bowiem oba modele są dobrze znane. Compass przeszedł niedawno lifting, który zmienił naprawdę wiele, ale o tym też już pisaliśmy. Zmiana zaszła w ofercie, a konkretniej w wersjach wyposażenia, ale o tym napiszemy niżej przy okazji omawiania oferty oraz cen. Tak czy inaczej, oba auta świetnie wpisują się w nową modę stylowych i uterenowionych miejskich crossoverów, choć w przeciwieństwie do wszystkich bulwarówek, zarówno Compass, jak i Renegade, swój terenowy wygląd mogą wykorzystać. Jasne, w ofercie brakuje już prawdziwego napędu na cztery koła – jest tylko hybrydowy napęd 4XE – ale wyższe zawieszenie pozwala na wjazd nieco dalej, nawet z napędem na przednią oś. Charakter sprzed lat co prawda nieco się ulotnił, ale jego najważniejsza część pozostała. Jest surowo, ale bardzo charakternie.

Jeep Compass & Renegade e-Hybrid. Napęd, technologie i wrażenia z jazdy

Pod maską testowanych modeli pracowała nowa jednostka hybrydowa 1.5 e-Hybrid T4 o mocy 130 KM. To połączenie turbodoładowanej jednostki z 7-biegową dwusprzęgłową skrzynią biegów oraz 48-woltowym silnikiem elektrycznym o mocy 20 KM i 55 Nm. Zastosowanie miękkiej instalacji hybrydowej z akumulatorem trakcyjnym o pojemności 0,8 kWh pozwala na poruszanie się w trybie zeroemisyjnym nawet na dystansie kilkudziesięciu metrów np. snując się w korku, parkując, poruszając się osiedlowymi uliczkami itp. Oczywiście w momencie, gdy silnik spalinowy nie jest potrzebny np. podczas spokojnego wytracania prędkości lub jazdy ze wzniesienia, cały układ napędowy przechodzi w tryb żeglowania i podobnie jak w Alfie Romeo Tonale, tak samo w obu modelach Jeepa działa to bardzo sprawnie. A jak to się spisuje w praktyce?

Nie mieliśmy wiele czasu na jeżdżenie i pomiary, ale mam wrażenie, że napęd ten lepiej pasuje do Jeep’a – Compassa oraz Renegade’a – niż do Alfy Romeo. Dlaczego? Od Alfy, jakakolwiek by ona nie była, nawet w minimalnym stopniu oczekujemy sportowych emocji, charakteru i choćby iskierki emocji. Niestety ten napęd tego nie zapewnia. Jest płynny, oszczędny, przyjemny w odbiorze, ale z dynamiką mu nie po drodze. Co innego w Jeepie. Tutaj nikt nie liczy na błyskawiczne przyspieszanie, dynamikę czy emocje, no chyba, że podczas spokojnej jazdy w terenie. W tej roli silnik 1.5 e-Hybrid T4 sprawdza się bardzo dobrze. Skrzynia radzi sobie z odpowiednim doborem biegów, choć czasem zdarzy jej się szarpnąć, ale to już cecha charakterystyczna tych przekładni. Silnik pracuje kulturalnie, układ hybrydowy działa bez zarzutu i sprawnie dobiera moment przełączenia się w tryb elektryczny.

Jeep Compass & Renegade e-Hybrid. Ceny i wyposażenie

Jak to wszystko wygląda cenowo? Zacznijmy od Jeepa Compassa, który w podstawowej wersji Longitude z napędem 1.4 e-Hybrid T4 o mocy 130 KM (+20 KM z silnika elektrycznego) kosztuje 149 900 złotych. Topowa wersja S z tym napędem to koszt 186 100 złotych. Co znajdziemy w podstawowej wersji? Jest to m.in.

  • tempomat (tradycyjny);
  • czujniki deszczu i zmierzchu;
  • elektroniczny hamulec postojowy;
  • tylne lampy LED;
  • podstawowe przednie reflektory LED;
  • dwustrefowa klimatyzacja automatyczna;
  • kolorowy wyświetlacz 10,25 cala w panelu wskaźników;
  • system audio z 6 głośnikami.

A co możemy dokupić do najdroższej wersji wyposażenia S?

  • panoramiczny szklany dach – 7 900 PLN;
  • asystent jazdy po autostradzie – 700 PLN;
  • pakiet zimowy (podgrzewane fotele, skórzana kierownica itp.) – 2 700 PLN;
  • pakiet Technology & Convienience (kamera 360 stopni, system audio Alpine itp.) – 9 900 PLN;
  • pakiet skórzany z wentylacją S – 3 900 PLN.

Jak widać, cena bez problemu przekroczy 200 000 złotych. Trochę dużo, jak na auto z silnikiem o mocy 130 KM. A jak to wygląda w modelu Renegade? Tutaj cennik startuje od kwoty 124 900 złotych i kończy się na kwocie 153 200 złotych za takie same wersje wyposażenia. Oczywiście nawet w topowej wersji jest sporo do dokupienia. Możemy dopłacić m.in. za:

  • okno dachowe z możliwością wyjęcia dwóch paneli – 6 500 PLN;
  • pakiet skórzany (z elektrycznym sterowaniem foteli przednich) – 7 800 PLN;
  • opcjonalny lakier – 2 700 PLN;
  • dwukolorowe nadwozie – 5 300 PLN.

Podsumowanie

Pierwsze wrażenia z premierowych jazd nowymi odmianami hybrydowymi modeli Compass i Renegade oceniam bardzo pozytywnie. Nie spodziewałem się niczego nadzwyczajnego, bowiem ten silnik poznałem przy okazji premiery Alfy Romeo Tonale. O ile w przypadku włoskiej propozycji byłem nieco rozczarowany brakiem emocji, tak w przypadku Jeepa nie mam większych uwag. To udane połączenie do spokojnej, oszczędnej jazdy bez presji na emocje.

ZALETY:

  • spokojny, kulturalny i oszczędny (wymaga wprawy) układ napędowy;
  • komfortowe zawieszenie z zapasem bezpiecznego prześwitu;
  • duch i charakter Jeepa nieco się ulotnił, ale wciąż jest odczuwalny.

WADY:

  • trochę ospała dynamika;
  • czasami poszarpująca skrzynia biegów.
  • wysoka cena.

Porównanie Jeep Compass 1.5 e-Hybrid T4 130 KM (AT7) do wybranych konkurentów:





























































































































 



Jeep Compass 1.5 e-Hybrid T4 130 KM (AT7)



Kia Niro 1.6 GDI 141 KM (AT6)



Nissan Qashqai 1.3 DIG-T MHEV 158 KM (Xtronic)



Cena (zł, brutto)



od 149 400



od 122 900



od 148 300



Typ nadwozia/liczba drzwi



crossover/5



crossover/5



crossover/5



Długość/szerokość (mm)



4404/1874



4420/1825



4425/1835



Wysokość (mm)



1624



1545



1625



Rozstaw kół przód/tył (mm)



b.d./b.d.



1585/1596



b.d./b.d.



Rozstaw osi (mm)



2636



2720



2665



Pojemność bagażnika (l)



424/1270



425/1445



479/1598



Liczba miejsc



5



5



5



Masa własna (kg)



1500



1324



1393



Silnik



benzynowy (MHEV)



benzynowy (HEV)



benzynowy (MHEV)



Napędzana oś



przednia



przednia



przednia



Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń



automatyczna, 7-stopniowa



automatyczna, 6-stopniowa



automatyczna, bezstopniowa



Osiągi






 



 



Moc (KM)



130



141 



158



Moment obrotowy (Nm)



240



170 (silnik elektryczny)



270



Przyspieszenie 0-100 km/h (s)



10



10,4



9,2



Prędkość maksymalna (km/h)



193



165



198



Średnie zużycie paliwa (l/100km)



5,6 (WLTP)



4,5 (WLTP)



6,3 (WLTP)



Emisja CO2 (g/km)



128 (WLTP)



100 (WLTP)



142 (WLTP)


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jeep Compass & Renegade e-Hybrid. Pierwsza jazda, wrażenia, ceny i wersje - Motofakty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska