Jego pomysł na firmę? Szkolenie menedżerów, pracowników i bezrobotnych

Edyta Hanszke [email protected]
Jego klientami są uczelnie wyższe, fundacje, instytucje i firmy. (fot. Daniel Polak)
Jego klientami są uczelnie wyższe, fundacje, instytucje i firmy. (fot. Daniel Polak)
W Polsce zawód trenera jeszcze oficjalnie nie istnieje. Jednak Grzegorz Kulik wiąże z nim duże nadzieje.

Skończył psychologię, ale prowadząc, już w trakcie studiów, swoją pierwszą firmę zajmował się tworzeniem stron internetowych i usługami graficznymi. - Nie wymagało to dużych inwestycji i dość łatwo było znaleźć klientów, wystarczyły oryginalne pomysły i perfekcyjne wykonanie - opowiada Grzegorz Kulik.

Zobacz: Recesja nie jest straszna dla polskiej gospodarki

Następnie, także w trakcie studiów, związał się z branżą szkoleniową. Szkoli od 4 lat. Zaczynał pracując na zlecenie innych firm. Tak zdobywał doświadczenie. - To specyficzna branża, trenerem powinna być osoba o szerokich horyzontach, stale podnosząca poziom swojej wiedzy i kompetencji, dbająca o najwyższą jakość świadczonych usług. Tylko wówczas można liczyć na zaufanie ze strony Klientów - tłumaczy pochodzący z Żędowic, Grzegorz Kulik.

Jego klientami są uczelnie wyższe, fundacje, instytucje państwowe i samorządowe. Druga grupa to przedsiębiorstwa z terenu całego kraju, które w rozwoju pracowników upatrują szansy na rozwój firmy.

Szkoli menedżerów i pracowników z zakresu: negocjacji, przywództwa, technik sprzedaży, obsługi klienta, perswazji, motywowania, budowania zespołu, zarządzania stresem, rozwiązywania konfliktów, zarządzania sobą w czasie itp.

Prowadzi też szkolenia związane z szeroko rozumianą psychologią: stresu, pracy, reklamy i zarządzania.

Oprócz szkoleń zajmuje się coachingiem pracowniczym i świadczeniem usług doradczych. Jeżeli klient ma taką potrzebę, buduje również kompleksowo jego wizerunek, począwszy od badań marketingowych, identyfikacji wizualnej firmy itp., aż po przygotowanie strategii rozwoju.

Zobacz: Marcegalia szkoli przyszłych pracowników nowego zakładu w Ligocie Dolnej

Grzegorz Kulik wiąże ze swoją firmą duże nadzieje. - To zawód przyszłości, a ja zamierzam się w nim stale doskonalić i kiedy już większość firm będzie świadoma swoich potrzeb szkoleniowych, my będziemy przygotowani by sprostać ich potrzebom i oczekiwaniom.

Rozwój firmy upatruje także w platformach e-lerningowych i współpracy ze specjalistami różnych branż.

- Dziś liczy się kompleksowość usług, a ja jestem entuzjastą, z pracy czerpię satysfakcję osobistą, a główną dla mnie wartością jest coraz większa grupa zadowolonych klientów - podsumowuje Grzegorz Kulik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska