Reinhold Brysch odtworzył i przetłumaczył swego czasu historię jednostki strażackiej w Jemielnicy od początku jej powstania.
- Największy problem był z rozszyfrowaniem słów, ponieważ kronika zapisywana była od czasów niemieckich i to w języku staroniemieckim, trochę celtyckim, który dziś praktycznie zaniknął - tłumaczy kronikarz z Jemielnicy.
Dziś kronika liczy już dwa tomy i około 600 stron. Wszystkie jest ręcznie spisywane i szczegółowo podpisywane.
- To moje dzieło życia - podkreśla Reinhold.
W plenerowym studiu gościliśmy Mateusza Stróżyka, lokalnego działacza społecznego, który zachęcał wszystkich mieszkańców Opolszczyzny do odwiedzenia Gąsiorowic.
- Znajduje się tutaj pięciokilometrowy szlak, który jest unikatowy w skali całego kraju. Szlak rozpoczyna się od strony Jemielnicy i można spotkać na nim 16 gęsi. Żeby wszystkie zobaczyć, trzeba przejść się po całej wsi i szukać. Wrocław ma krasnale, a my gęsi - śmieje się radny Stróżyk.
Wieś Gąsiorowice słynie także w okolicy z licznych stawów. Najstarszą częścią wioski jest Dambina. W 1286 roku otrzymali ją jemielniccy Cystersi.
- Klasztor Cystersów znajdujący w Jemielnicy zlikwidowano decyzją króla Prus w listopadzie 1810 roku. Majątek Cystersów został przejęty na rzecz skarbu pruskiego. W czasie wojny napoleońskiej budynek klasztoru zamieniono na szpital dla rannych Francuzów, którzy przegrali na rzece Kaczawa pod Wrocławiem z wojskami rosyjskimi i pruskimi - tłumaczy Piotr Michalik, nauczyciel historii i historyk lokalny.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?