Jerzy Pilch nie żyje. Zmarł w swoim domu w Kielcach. Miał 68 lat

Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
Nie żyje Jerzy Pilch. Laureat literackiej nagrody Nike za powieść "Pod Mocnym Aniołem" zmarł w swoim domu w Kielach - podała Gazeta Wyborcza.

Pisarz miał chorobę Parkinsona, ostatnio miał problemy z ciśnieniem.

Żona Jerzego Pilcha, Kinga, powiedziała "Gazecie Wyborczej", że do ostatnich chwil życia był on świadomy. Był ciepłym, czułym człowiekiem. Kochał życie - powiedziała.

Jerzy Pilch to jeden z najsłynniejszych polskich pisarzy i felietonistów. Był siedem razy nominowany do literackiej nagrody Nike. Otrzymał ją za powieść "Pod mocnym Aniołem" w 2001 roku. Wcześniej, bo w 1998 roku otrzymał Paszport „Polityki” (1998) za powieść "Bezpowrotnie utracona leworęczność".

W grudniu ubiegłego roku Jerzy Pilch przeprowadził się do Kielc. Pracował tam nad nową książką, chciał z żoną otworzyć wydawnictwo.

Jerzy Pilch, pisarz, publicysta, dramaturg i scenarzysta filmowy, urodził się 10 sierpnia 1952 roku w Wiśle. Ukończył filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Do 1999 był członkiem zespołu redakcyjnego „Tygodnika Powszechnego”, potem publikował felietony na łamach „Hustlera”, „Polityki”, „Dziennika” i Przekroju”. Od lipca 2012 roku ponownie był felietonistą "Tygodnika Powszechnego".

W 1994 roku jego powieść "Spis cudzołożnic. Proza podróżna" została przeniesiona na duży ekran. Reżyserem, autorem scenariusza oraz odtwórcą głównej roli w filmie jest Jerzy Stuhr. Pilch pojawił się również na ekranie w epizodycznej roli.

Napisał też scenariusze dwóch filmów z cyklu Święta polskie: "Żółtego szalika" oraz "Miłości w przejściu podziemnym". Jego sztuki były adaptowane dla potrzeb Teatru Telewizji. Pisarz jest również autorem scenariusza dwóch odcinków serialu telewizyjnego "Bar Atlantic".

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska