Jeśli chcesz mieć wiernego małżonka, porzuć miasto i zamieszkaj na wsi

Lina Szejner
Lina Szejner
Lina Szejner archiwum[o]
Kiedy się włączy telewizor, można odnieść wrażenie, że ludzie od niego nie odchodzą i z zapartym tchem śledzą, co też który polityk powiedział i co mu na to odpalił adwersarz. Spieszę więc donieść, że ludzie po prostu żyją. Jedni tęsknią za nudnym życiem, bo to, które wiodą, obfituje w nieoczekiwane zwroty akcji, a inni - przeciwnie - szukają mocniejszych wrażeń.

Niedawno ogłoszono rezultaty badania wierności małżeńskiej i media mielą rewelację, że prawie 40 proc. respondentów przyznaje się do zdrady. Z przydechem, że tak dużo! Myślę, że w istocie ten procent jest nawet większy, bo niektórzy do zdrad nie przyznają się nawet przed sobą.

Radzę jednak sięgnąć do literatury i przypomnieć sobie, że zdrada zawsze była, choć dawniej nie prowadzono na ten temat żadnych badań. W dodatku teraz jest to prawie bezpieczne, bo nawet nie zawsze kończy się rozwodem, a kiedyś można było z tego powodu stracić pozycję społeczną, stanowisko, królewski tron, a nawet głowę.

Z porównania danych wynika, że Polacy zdradzają mniej niż Francuzi i Włosi. Nie warto się tym cieszyć, ponieważ gonimy Europę, więc na pewno uda nam się nie tylko dogonić liderów, ale nawet prześcignąć. Do tego nie jest potrzebna przecież ani myśl techniczna, ani pieniądze na inwestycje. Z danych statystycznych płyną jednak także inne wnioski, które mogą dziwić. Otóż wydawałoby się, że najbardziej skłonni do skoków w bok są ci, którzy się za młodu nie wyszumieli. Okazuje się jednak, że choć małżeństwa zawierane są teraz znacznie później niż przed laty, a wchodzą w nie ludzie, którzy mają za sobą po kilka związków, nie znaczy to, że przeszła im ochota na skoki w bok.

Myli się ten, kto uważa, że zdrady to domena młodych. Teraz okazuje się, że ostro szaleją także ci, którzy noszą na plecach szósty, a nawet siódmy krzyżyk. Na zmianę obyczajów w tej grupie wiekowej z pewnością mają wpływ farmaceutyki, które choć na chwilę zdolne są przywrócić to, co zabiera natura.

Liczby pokazują, że o wiele częściej zdradzają mieszkańcy miast niż wsi. Czyżby dlatego, że na wsi trudniej byłoby to ukryć?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska